czwartek, czerwca 08, 2006

Sprawa naszych miliardów nadal aktualna

Zbliżający się Mundial pozwala politykom jeszcze łatwiej uniknąć odpowiadania na niewygode pytania, zaś dziennikarzom zadawania ich. Oby nie ułatwił spełnienia tych bardzo niepokojących, mówiąc eufemistycznie, obietnic...

O co dokładnie chodzi? Oto link do witryny Stanisława Michalkiewicza, na której są wszystkie jego teksty na ten temal:

Stanisław Michalkiewicz

Gorąco zachęcam do zainteresowania się tą witryną i całym problemem. A raczej dwoma co najmniej problemami:

- ustępliwością naszych władz wobec bezprawnych żądań Przedsiębiorstwa Holocaust, oraz...
- łatwością, z jaką można dzisiaj w Polsce oskarżyć kogoś o brzydkie, a co gorsza ścigane przez prawo, rzeczy.

W tej pierwszej sprawie jest jeszcze szansa na walkę, nie wszystko jest przesądzone, ponieważ tak bezprawne żadania, z jakimi spotyka się Polska nie dadzą się zrealizować bez specjalnej działalności ustawodawczej. To zaś zakłada udział w tym posłow polskiego Sejmu. Skoro mamy jeszcze cień narodowej niezależności i oficjalną (choć ograniczoną) suwerenność, nie da się tej fazy pominąć. Zaś posłowie, to... W każdym razie nie są od nas do końca niezależni. Odwiedź więc stronę Stanisława Michalkiewicza, zastanów się, a potem zrób, co zrobić możesz.