Z Rosją można się dogadać jedynie za pomocą grubego kija. (Którego ew. uzupełnieniem może być marcheweczka - ale wyłącznie karotka!)
* * *
Rosja świetnie rozumie spedalenie dzisiejszego Zachodu i gra na nim jak na bałałajce.
(To jedynie proste stwierdzenie faktu, ale ładnie sformułowane i łatwe do zapamiętania. I to właśnie jego cała ew. wartość.)
* * *
Dla mnie osobiście to żaden problem, że Obama jest "kolorowy". Smutne jest tylko to, że miałby to być najlepszy "kolorowy", jakiego udało się znaleźć.
* * *
No i na koniec to, co akurat stoi teraz jako motto tego blogasa, ale gdybyśmy je kiedyś mieli zmienić, to żeby się nie zmarnowało. Oczywiście to nie ja od siebie mówię - to taki Pathé Marconi (jeśli rozumiecie, o co mi chodzi).
Do roboty chamy! Władza powie, kiedy możecie przestać. (Językiem eutanazji.)
triarius
---------------------------------------------------
Czy odstawiłeś już leminga od piersi?