Pokazywanie postów oznaczonych etykietą myśli. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą myśli. Pokaż wszystkie posty

niedziela, lutego 26, 2012

Myśli kontro-bloody-wersyjne i nie dla ministrantów (ostrzegałem!)

Dla lewicy, w najlepszym przypadku, głupota jest obojętna, a w każdym gorszym jest po prostu chlebem powszednim, niezbędnym do życia. Dodajmy jeszcze sporą porcję podłości, a otrzymamy LEWACTWO.

Dla prawicy głupota stanowi śmiertelną truciznę, której nawet najmniejsza dawka paraliżuje i zabija.

* * *

Cenię kobiety mądre i z osobowością. Jeśli mają mnie one w ten specjalny weneryczny sposób fascynować - to prosiłbym jednak by tego rozumu i tej osobowości nie było zbyt wiele. Nie więcej niż, powiedzmy, u kota.

* * *

Imponujący rozwój żydowskiej myśli religijnej i wszelkiego rodzaju pokrętnej kazuistyki, w której się lud wybrany od prawieków specjalizuje, staje się łatwo zrozumiały, kiedy uwzględni się fakt, że przecież co pewien czas talmudyczni nauczyciele musieli być przez jakieś młode chłopię nagabywani o prawidłową interpretację takich np. fragmentów Pisma jak ten, opisujący jak to patriarcha Abraham prostytuował swą żonę w Egipcie, rozgłaszając, że to jego siostra i zachowując otrzymane za jej talenta skarby „od faraona”.

Ten akurat fragment dotyczy wyjątkowo szacownej persony i jest, całkiem wyjątkowo explicite smakowity, ale smakowitych fragmentów dotyczących szacownych osób w ST nie brakuje.

(Z Marcjonizmem chrześcijanie nie mieliby, nawiasem mówiąc, tych kłopotów, ale cóż. Tym bardziej, że chrześcijanom - a w każdym razie katolikom, dla których NT jest o wiele ważniejszy od ST - jednak łatwiej takie fragmenty po prostu ignorować, i nikt raczej na nie nie zwraca większej uwagi uwagi. Z drugiej strony zmierzenie się z tego typu kwestiami mogłoby na nowo ożywić chrześcijańską teologię i zainteresowanie religią.)

* * *

Różnica pomiędzy carską Rosją i Sowietami?

Niepodważalną państwową doktryną - ba, państwową religią! - carskiej Rosji było: "Każdy kawałek ziemi dotknięty kiedykolwiek stopą rosyjskiego sołdata, musi do Rosji na wieki wieków należeć!” Sowiety zaś do "sołdata" dodały "szpiega, agenta wpływu, użytecznego idioty”. I to tyle!

Skutkiem tej inteligentnej zmiany podbój idzie teraz oczywiście bez porównania szybciej, łatwiej i bez przestarzałych geograficznych ograniczeń, w rodzaju tego, że jak np. Rosja z kimś nie graniczy, to on się Rosji nie należy i nie można go podbić. Sowiety, jak wiadomo, od zawsze graniczą z kim chcą, a w obecnych globalnych czasach także i chcą absolutnie z każdym.

* * *

Prawdziwy reakcjonista to ma ciężkie życie! I w dodatku im zdolniejszy, tym cięższe. Musi się cały czas, biedak, pilnować, żeby nieopacznie nie zrobić czegoś dla Postępu i Szczęścia Ludzkości!

* * *

Sens życia i sens śmierci to w istocie niemal to samo. To najwyżej „dwie strony tej samej monety”. (Czego oczywiście nigdy nie zrozumie liberalny burżuj, ani żadna inna lewizna.)

* * *

Sowiety to po prostu carska Rosja na turbodoładowaniu. (Co oczywiście dotyczy także dzisiejszych neo-sowietów). Komunizm to po prostu ESENCJA SOWIETÓW (czyli carskiej Rosji na turbodoładowaniu) i niewiele ponadto, jeśli w ogóle. W dodatku raczej w wydaniu eksportowym.

* * *

Lewactwo = (Głupota + Podłość + Agresja) * Manipulacja-Przez-Stojących-w-Cieniu-Macherów

Bez Podłości to nigdy nie będzie autentyczne lewactwo, a co najwyżej jakiś tam młodzieńczy bunt, czy zapętlone pryszczate seksualne żądze spod trzepaka.


triarius

P.S. Ludzie, wy naprawdę wierzycie w "równouprawnienie kobiet" i inne tego typu pedalskie pierdoły?

poniedziałek, czerwca 18, 2007

Myśli innych ludzi (za to interesujące)

Bonmoty, powiedzonka i złote myśli innych, niż Triarius the Tiger stworzeń. Które mnie jednak zachwycają. Deo volente będzie to z czasem rosło i rosło.

Człowiek prawdziwie szlachetny to taki, który popełnił już wszystkie podłości jakie popełnić musiał i nie weszło mu to w krew.
bloger Andrzej Zbierzchowski

Nie chodzi o to by zginąć za ojczyznę. Chodzi o to, żeby to tamten skurwysyn zginął za swoją ojczyznę.
gen. Patton

Gdyby dżuma miała do rozdania urzędy, godności, beneficja, pensje i zaszczyty, miałaby również teologów i prawoznawców, którzy by uzasadnili, ze opiera się ona na prawie boskim, że byłoby grzechem przeciwdziałanie szerzonym przez nię spustoszeniom.
Gabriel Mably

Do triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.
Edmund Burke

Gdyby nie ten der di das, to by były Niemce z nas.
ludowe śląskie

Poruszamy sie w minionych epokach lub odległych utopiach, podczas gdy teraźniejszość przemija.
Ernst Jünger (z pewnością mając na myśli monarchistów i korwinianów)

Skoro naród utraci kontrolę nad swym pieniądzem i kredytem, to przestaje być ważne kto dlań ustanawia prawa.
W. L. MacKezie King

Nie istnieje polityka liberalna, a jedynie liberalna krytyka polityki.
Carl Schmitt

Suwerennym jest ten, kto może wprowadzić stan wyjątkowy.
Carl Schmitt

Prawo łagodne dla oprawcy jest prawem okrutnym dla ofiary.
nie wiem kto, pewnie anonim

Trzeba jedynie ogłosić się wolnym i od razu człowiek czuje się uwarunkowanym. Ale jeśli ktoś ma odwagę ogłosić się uwarunkowanym, wtedy czuje się wolny.
Johann Wolfgang Goethe (cytowany przez Oswalda Spenglera)

Kto pozwala sobie płacić, pozwala sobie rozkazywać.

anonim (bo on to chyba był)

Z kim graniczy Rosja? Z kim chce. A z kim chce? Z nikim.
też chyba on

Pies, który obszczekuje nieznajomego za płotem, robi to z tego samego powodu, dla którego jego pan stawia płot.
Robert Ardrey

When you've got them by the balls, their heart and their mind will follow.
Richard Nixon (Co oznacza: Jeśli trzymasz ich za jaja, ich serca i myśli podążą za nimi. To taka prawicowa wersja marksistowskiej zasady, że "byt określa świadomość", też w sporej mierze zresztą prawdziwej.)

Żadna praca nie hańbi, ale każda umniejsza.
Nicolás Gómez Dávila

Nowocześni ludzie wierzą, iż żyją wśród różnorodności opinii, podczas gdy naprawdę tym, co dziś panuje, jest dusząca jednomyślność.
Nicolás Gómez Dávila

Nowoczesne społeczeństwo pracuje z zapałem, by uczynić wulgarność dostępną dla każdego.
Nicolás Gómez Dávila

Falsyfikacja przeszłości to metoda stosowana przez lewicę do udawania, iż tworzy przyszłość.
Nicolás Gómez Dávila

Modernistyczna urbanistyczna aglomeracja to nie miasto - to choroba.
Nicolás Gómez Dávila

Optymizm jest tchórzostwem.
Oswald Spengler (w istocie to jest wyrwane z kontekstu i oczywiście nie zawsze słuszne, ale ten pozorny paradoks jest zadziwiająco często słuszny, przynajmniej w naszych czasach)

Religię można opisać, jako Świadomość żywej istoty w momencie, gdy przezwycięża, opanowuje, zaprzecza Istnieniu, lub nawet je niszczy.
Oswald Spengler

Pacyfizm pozostanie ideałem, wojna zaś faktem, i jeśli biali ludzie są zdecydowani nie prowadzić już wojen, ludzie kolorowi będą to robić i staną się władcami ziemi.
Oswald Spengler

Mężczyźni robią historię, kobieta JEST historią.
Oswald Spengler

[Ludzie wchodzący w skład Trzeciego Stanu], liczący się na sztuki, nie zaś na podstawie jakiejś hierarchii, są wszyscy, w Późnych fazach wszystkich Kultur, wolni, "liberalni", w taki czy inny sposób - czyli wolni od wewnętrznej potęgi niezurbanizowanego życia. Ekonomia została uwolniona do robienia pieniędzy, nauka uwolniona do krytykowania. I w ten oto sposób, we wszystkich wielkich decyzjach dostrzegamy intelekt, z jego książkami i jego naradami, mający wiele do powiedzenia ("Demokracja"), oraz pieniądz osiągający własne korzyści ("Plutokracja") - i tym, co zwycięża, nigdy nie są idee, a zawsze kapitał.
Oswald Spengler (mój własny przekład z angielskiego)

"Imperia znikają, ale dobry wiersz pozostaje", powiedział W. von Humboldt na polach Waterloo. Jednak, mimo wszystko, osobowość Napoleona uformowała historię następnego wieku. Dobre wiersze! - należałoby spytać chłopa przy drodze. One "trwają" - w nauce o literaturze. Platon jest wieczny - dla filologów. Napoleon jednak wewnętrznie rządzi nami, każdym z nas, naszymi państwami i naszymi armiami, naszą opinią publiczną, całym naszym spojrzeniem na politykę, i to tym skuteczniej, im mniej jesteśmy tego świadomi.
Oswald Spengler

Lewicowość jest czymś w rodzaju fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia.

George Orwell (Orwella zawsze uważałem za nielewackiego lewicowca, poniekąd lewicowca "fałszywego". Myśl w każdym raz celna, że aż...)

Aktem założycielskim wolnego państwa polskiego w roku 1989 powinno być wieszanie na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, przed Świętą Anną i przed Pałacem Staszica - właśnie to się naszym wrogom należało.
Jarosław Marek Rymkiewicz

Słabość korumpuje, zaś absolutna słabość korumpuje absolutnie.
(Długom myślał, że to moje i tylko moje, ale nie tak dawno znalazłem to w książce niejakiego Josepha Kordy, więc niezależnie drug od druga śmy to wymyślili. :-(

Celem tego eksperymentu jest zidentyfikowanie jego przeciwników i wyciągnięcie stosownych konsekwencji.
Aleksander Zinowiew w "Przepastnych wyżynach" (mój przekład, bo czytałem to po szwedzku)


Nie czytając gazet - jesteś niedoinformowany. Czytając je - jesteś dezinformowany.
Mark Twain

Moralne problemy są zawsze skomplikowane dla kogoś bez zasad.
G. K. Chesterton

Jeśli pozwolisz by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupéry (zapożyczone od, dziś już św.p., blogera Wiki3, R.I.P.)

wracajcie, bo będzie więcej (Deo volente of course)

triarius
---------------------------------------------------
Caeterum lewactwo delendum esse censeo.

niedziela, czerwca 17, 2007

Bonmoty i złote myśli Pana Tygrysa

Żydowski mesjanizm to subtelne połączenie samonaprowadzającej torpedy z worem na pieniądze. Polski to subtelne połączenie włosiennicy z maścią na podrażnienia skóry. (Obie te rzeczy zresztą kupione od Żydów.)

* * *

Czynienie dobroczynnej i wszechmocnej opatrzności z "wolnego rynku" jest jeszcze bardziej idiotyczne, niż dopatrywanie się jej w jakiejś rzekomo przemądrej i z natury nieskończenie dobrej grupie ludzi - choćby w partii komunistycznej.

* * *

Nic tak szybko i tak skutecznie nie rozkłada tradycji, więzi społecznych, kultury i wartości jak "wolny rynek".

Przykładem na to są choćby dzisiejsi Polacy, którzy w znośnym stanie przetrwali zabory, niemiecką okupację i komunizm, ale nie wykazali cienia odporności na pokusy konsumpcjonizmu.

* * *

Podobno Władysław Gomułka co pewien czas siadał i na dwóch kartkach z zeszytu obliczał nową politykę gospodarczą dla Polski, mającą jej zapewnić dostatek na wieki. Rasowy liberał nie potrzebuje do tego więcej niż pół strony, a jego obliczenia rozwiążą na całą wieczność absolutnie wszystkie problemy, nie tylko ekonomiczne, nie tylko całej Ziemi, ale nawet najdalszych galaktyk.

* * *

Człowieka dość głupiego, by nie potrafił zrozumieć, że poza KONKRETNYM społeczeństwem takie pojęcia, jak wolność, sprawiedliwość, prawo, własność, zysk, swoboda gospodarcza itd. itd., po prostu nie mają cienia sensu, nazywamy liberałem.

(Istnieje wprawdzie jeszcze jedna kategoria ludzi, którzy takich rzeczy nie rozumieją - nazywamy ich "rozbestwionymi i niezbyt rozgarniętymi czterolatkami". Tyle, że oni nie dorabiają do swych fochów aż tak rozbudowanej ideologii.)

* * *

Polityka historyczna ma sens, bo uświadamia co mniej tępym, że w realnym życiu na każdym kroku występuje odpowiedzialność zbiorowa.

* * *

Skoro już tyle rozmawialiśmy o ukąszeniu heglowskim, ja teraz bym chciał nieco porozmawiać o ukąszeniu korwinowskim.

* * *

Monarchia jest najstarszym zawodem świata. ;-)

* * *

Prawicowość to dążenie do wolności. Wolności realnych żywych ludzi, żyjących w realnym świecie. Nie do "wolności całej Ludzkości", tylko do wolności Ciebie, mnie i innych ludzi w jakiś sposób z nami związanych i na których życie mamy jakiś realny wpływ. Ten realny wpływ bardzo rzadko przekracza granice narodu, dlatego też prawicowiec często, lub nawet przeważnie, myśli kategoriami narodu, który stanowi dla niego pewną naturalną całość - przeważnie bardziej naturalną od wielu mniejszych grup ludzkich, a całkiem często bardziej nawet kompletną i pojęciowo spójną od jednostki.

Liberalizm to wolność dla ludzi, ale ludzi skrajnie uproszczonych, jakby z patyczków. To niestety jedyny typ ludzi, jakich przeważnie potrafi zrozumieć dzisiejszy akademicki humanista, zaślepiony ideolog piszący w gazecie, czy powszechny dziś polityczny broiler, nie dostrzegający skrawka rzeczywistego świata spoza sloganów i frazesów, którymi karmiono go praktycznie od niemowlęctwa.

* * *

Lewactwo to wolność dla ludzi, ale ludzi, którzy istnieją jedynie w chorym mózgu lewaka, ponieważ człowiek o zdrowym mózgu lewakiem by być po prostu nie mógł, a obraz realnego człowieka i umiejętność jego zrozumienia jest pierwszą rzeczą, którą się traci przy zakażeniu lewactwem.

(Poza tym oczywiście lewactwo walczy o wolność dla lewaków, ale lewak z normalnym człowiekiem ma niewiele wspólnego.)

* * *

Przypisywane Bismarckowi zdanie, że: "ten kto nie był w młodości lewicowcem, będzie na starość świnią", jest słuszne, ale wyłącznie w kontekście Prus, a i to być może tylko w tamtych bismackowskich czasach. Jeśli ktoś używa go z przekonaniem dzisiaj, to z pewnością ma opaczne pojęcie o istocie prawicowości.

Zapewne utożsamia ją przede wszystkim z posiadaniem, ze "świętym prawem własności", w wyniku czego archetypem prawicowca wydaje mu się wielce z siebie, bez istotnego powodu, zadowolony; pogardzający każdym i wszystkim, co nie jest nim, i czego nie rozumie; z przesytu wygodny i bojący się każdej zmiany; bardziej chytry i bardziej egoistyczny, niż to nawet dla niego samego dobre... przedstawiciel tzw. "klasy średniej".

(Kiedyś to nazywano "burżujem" czy "filistrem", ale nie musimy przecież koniecznie posługiwać się ani terminologią socjalistyczną, ani też tzw. "artystycznej cyganerii", żeby nie czuć przesadnego entuzjazmu dla tego pana, którego większość ludzi niestety uważa za samą esencję prawicowości.)

* * *

Korwinizm to nie prawicowość i w ogóle nie pogląd, tylko jednostka chorobowa.

To nastawienie do świata kogoś, kogo chorzy z ambicji rodzice posłali do szkoły o trzy lata zbyt wcześnie, kto z tego powodu był zawsze mniejszy od kolegów, i dlatego całe życie kompensuje sobie nabyte w dzieciństwie kompleksy mózgową oziębłością i oziębłym mózgowaniem ponad wszelką miarę.

(Nie twierdzę, że tak było z rzeczywistym Januszem Korwinem-Mikke, ale tak to wygląda i do tego to pasuje. W dodatku jest to najbardziej przychylna dla tego pana interpretacja, inne są znacznie mniej pochlebne.)

* * *

Pętak puszczający sąsiadom przez ścianę rap i techno czyni więcej dla zwycięstwa światowej rewolucji, niż tysiące prawicowych blogerów dla jej powstrzymania.

* * *

Dziennikarz, który bez cudzysłowu i na serio używa określenia "pseudokibic", dowodzi iż jest pseudodziennikarzem.

* * *

"Pseudokibic" to "zapluty karzeł reakcji" naszych czasów.

* * *

Dla "pseudokibiców" sport to pretekst do plemiennych zachowań, bo jeszcze mają jaja, dla "prawdziwych kibiców" to ucieczka od realnego życia, bo jaj nie mają.

* * *

Oczekiwanie, by zdrowi dorośli mężczyźni podniecali się dzisiejszym sportem, to dokładnie to samo, czym byłoby oczekiwanie, iż będą się podniecać kursami giełdowymi i absurdalnymi zarobkami prezesów, absolutnie nic z tego nie mając. "Pseudokibic" oczywiście traktuje sport, jako pretekst do plemiennych zachowań, ale w tych zachowaniach jest cała nadzieja normalnych ludzi na wsypanie piasku w tryby coraz bardziej rozpędzonego buldożera, niwelującego wszystko co żywe i normalne pod budowę Nowego Wspaniałego Świata.

* * *

Jednym potencjalnie cennym skutkiem ogromnej i niestety skutecznej ofensywy lewactwa w ostatnim czasie jest to, że teraz naprawdę nie powinno już być trudności z określeniem, kto nasz, a kto nie. W praktyce nie potrzeba subtelnych dyskusji o istocie prawicowości, bowiem istnieją tylko trzy kategorie ludzi: lewacy, ich nieprzejednani wrogowie, oraz cała reszta - owce potulnie i obojętnie idące do rzeźni, nie przerywając przeżuwania sztucznie osłodzonej słodzikiem trawy.

* * *

Teraz, kiedy lewactwo obrosło w sadło i stało się w wielu miejscach instytucją, mamy wreszcie szansę zastosować przeciw niemu jego własną odwieczną broń - śmiech i kpinę dosłownie ze wszystkiego, co reprezentuje. Im i tak zawsze będzie łatwiej, bo ich celem jest rozłożenie dosłownie wszystkiego, naszym - tylko ich. Kto jednak mówi, że ma być łatwo?

* * *

Liberalizm to lewactwo sklepikarzy i alibi aferzystów.

* * *

Europa jest już od dawna trupem, a Unia Europejska to rozdęty czerwony wrzód na jego dupie.

(Wydaje ci się, że ten trup trochę się jednak rusza? Nie oszukuj się, to tylko gazy w układzie pokarmowym i robaki w oczodołach!)

* * *

Feminizm jest dowodem na to, że wibrator nie zastąpi babie groźnego zmarszczenia mężowskich brwi.

(Tak - bez "baby" formalnie jest to jeszcze lepsze, ale niech tak zostanie, bo tu nie tylko o klasyczne piękno chodzi.)

* * *

Siedzenia w trójmiejskich tramwajach i kolejkach SKM są tak niewygodne, że ktoś powinien siedzieć!

* * *

Naprawdę nie rozumiem, jak może nie być w Gdańsku ulicy Babskiej, skoro jest Chłopska, i w dodatku taka duża!

* * *

Duża część dzisiejszej tzw. „muzyki” to tylko mniej bolesna forma ogłuszania się przez walenie głową w ścianę. („Mniej bolesna” niestety tylko dla ludzi o drewnianym uchu.)

* * *

Największą karierę w dzisiejszym show-biznesie zrobiłby ktoś, komu by przeszczepiono organ powonienia muchy. Potrafiłby od razu odróżnić zwykłą chałę od złotodajnego gówna.

* * *

Jak można mówić o zniesieniu kary śmierci, skoro wciąż istnieją automatycznie perkusje i wszystkie avatary „muzyki” dysko?

* * *

„Nowy mężczyzna” – wirtualny eunuch.

* * *

Żydzi nie tylko zawsze są patriotami kraju, gdzie mieszkają - oni także mają monopol na definicję tego patriotyzmu!

(Oczywiście nie dotyczy to wszystkich Żydów, a mówię to nie tylko dlatego, że wolność słowa przestaje na naszych oczach istnieć. Dlatego to mówię, że osobiście znałem jednego absolutnie cudownego Żyda. Niech pan Żukower, mój licealny nauczyciel angielskiego, spoczywa w pokoju!)


* * *

W Brukseli stoi słynny „Siusiający Chłopczyk”. Pytam więc - dlaczego wciąż brak „Siusiającej Dziewczynki”? Co z równouprawnieniem?!

(Okazało się, że naiwnie nie doceniłem Sił Postępu. Jest! Można sobie zobaczyć klikając tutaj.)

* * *

Przekujmy miecze na lemiesze! (A kosy na sztorc. Niech chociaż kowale zarobią!)

* * *

Głupota wydaje się w dzisiejszej Polsce takim samym niezbędnym warunkiem sukcesu, jak czerwona dupa u pawianów. (Zresztą czerwona dupa też bardzo pomaga.)

* * *

Powiedział ktoś kiedyś, że umiejętność dobrej gry w bilard to dowód zmarnowanej młodości. Analogicznie, znajomość większości nazwisk tenisistów z aktualnej pierwszej trzydziestki rankingu ATP jest dowodem zmarnowanej teraźniejszości.

* * *

Ulubione powiedzonko B. Clintona: „ekonomia durniu” ("economy stupid!") jest niewątpliwym dowodem, że politycy naprawdę ćwiczą swoje kwestie przed lustrem.

* * *

Pocieszam się, że moda na feminizm też minie. Kiedy tylko ludzkość wymyśli coś jeszcze głupszego.

* * *

Człowiek nie posiada ogona, dlatego też w kontaktach z władzą merda całym sobą.

* * *

Uczcie się Polacy, że homo jest cacy!

* * *

Jest jeden niezły sposób, by uczynić z kobiety feministkę - pozbawić ją nadziei na zdobycie chłopa. I jeden stuprocentowy - wydać ją za socjaldemokratę.

* * *

„Psychologia” – nauka, której nazwa wywodzi się z pewnością od jedynego jak dotąd jej sukcesu: eksperymentów Pawłowa na psach. (Przed ponad stu laty to było zresztą).

* * *

Klasyczny rosyjski nihilista nie założył ponoć nowej koszuli, zanim nią nie wytarł całej podłogi. Że też się nie bał, iż podłoga stanie się od tego czystsza?!

* * *

To na razie tyle. Deo volente będzie tego więcej, w miarę jak sobie przypomnę dawniejsze i/lub wymyślę nowe.

triarius
---------------------------------------------------
Caeterum lewactwo delendum esse censeo.