tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post1630749424878099211..comments2024-02-05T01:56:48.619+01:00Comments on Wyższa Szkoła Taktu, Wdzięku i Elegancji "Szarżujący Bawół": Rynek w Brzuchu Lewiatana, czyli Krótka Historia Religijna Zachodu (część 4)Unknownnoreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-35841549778047664692009-10-28T23:34:37.691+01:002009-10-28T23:34:37.691+01:00@ Anonimowy
Bloody hell! A to historia! Przyznam ...@ Anonimowy<br /><br />Bloody hell! A to historia! Przyznam że nie znam tej sprawy w żadnych szczegółach, a to co mówisz brzmi fascynująco i groźnie zarazem. O wiele groźniej on biografii Borgiów, którą akurat z trudem dokańczam, choć Cesare faktycznie miał łatwą rączkę do mordowania.<br /><br />Sprawa jest naprawdę ciekawa i ma morał: tak się wychodzi na próbie prymitywnie utylitarnego wykorzystywania historii! To działa w miarę dobrze tylko na poziomie szkolnych czytanek w stylu przedwojennym - patriotycznym i bogaojczyźnianych. <br /><br />K*win robi jednak to o wiele bardziej akrobatycznie i marnie mu wychodzi, tyle że kto to z jego fanów będzie sprawdzał? ;-)<br /><br />Ja od dawna staram się nie przykładać moralnych kryteriów do historii - poza całkiem ewidentnymi przypadkami, no i nigdy nie zapominam o podtsawie, którą jest "right or wrong, my country". Czasem i tak nie jest łatwo.<br /><br />Na szczęście ja po prostu nie wierzę, by nie tylko moralne nauki, ale nawet jakieś BEZPOŚREDNIE wskazówki dały się w historii znaleźć. Tam jest całkiem co innego!<br /><br />Dzięki w każdym razie za ten wyjątkowo interesujący komęt!<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-47327852396530580712009-10-28T21:21:53.269+01:002009-10-28T21:21:53.269+01:00A Metternich? Zdaniem naszych i nie tylko naszych ...A Metternich? Zdaniem naszych i nie tylko naszych gadułków to skrajna prawica, taka reakcja do kwadratu, tymczasem był to gościu, który od małego akceptował pewne lewackie metody. Mało tego! po miszczosku stosował je w praktyce!<br />Klemensik M. już jako pryszczaty maturzysta odkrył, że Rewolucji nie pokona garść rycerstwa ani armia zaciężna, jeno KontRewolucja. Przeciw Ludowi zbuntowanemu musi wystąpić Lud prawowierny, taki Volkssturm, Ludowa Krucjata, masy Plebsu wiernego Ołtarzowi i Tronowi.<br />Stojąc nad grobem Metternich rozgonił polskich jakobinków nasyłając na nich pewnego niezwykle pobożnego kołodzieja, głowę miejscowego kółka abstynentów, niejakiego Jakuba Szelę.<br />Swoją drogą monarchista-korwinista czy integralny katolik, opluwający rabację galicyjską, musi cierpieć na schizofrenię. Przecież Szela nie był żadnym Mariuszem, Spartakusem, Stieńką Razinem ani inszym Leninkiem. To był polskojęzyczny Andreas Hoffer albo inny Cadoudal, wierny sługa Boga i kajzera, gorliwy syn Matki-Kościoła.Anonymousnoreply@blogger.com