tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post2106207516694877593..comments2024-02-05T01:56:48.619+01:00Comments on Wyższa Szkoła Taktu, Wdzięku i Elegancji "Szarżujący Bawół": Prawdziwy początek nowego tysiącleciaUnknownnoreply@blogger.comBlogger26125tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-40339421064112724352019-06-21T13:47:45.458+02:002019-06-21T13:47:45.458+02:00(Po latach.) Z Kataryną to jednak moje mgliste pod...(Po latach.) Z Kataryną to jednak moje mgliste podejrzenia się sprawdziły. Za info i linek dzięki. (Moje własne stwierdzenie, że "zaufałem", było nawet wtedy mocno przesadne, ale motywowało mnie obniżenie poziomu wzajemnych podejrzeń wśród naszych.)<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-55053408728514282812010-01-10T21:37:16.163+01:002010-01-10T21:37:16.163+01:00@ Triarius
Wybacz! Każdy z nas jest omylny, toteż ...@ Triarius<br />Wybacz! Każdy z nas jest omylny, toteż często czepiamy się Bogu ducha winnych ludzi, a prawdziwi TW i KO rozgrywają nas jak chcą :(<br />A z innej beczki: czy słyszałeś, że wprowadzenie stanu wojennego ćwiczono już w 1973? Więcej o tym tutaj:<br />http://www.tvp.info/magazyn/po-godzinach/stan-wojenny-przecwiczono-8-lat-wczesniejAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-9094843684429271082010-01-10T19:46:08.277+01:002010-01-10T19:46:08.277+01:00@ Anonimowy
Zaufałem katarynie. Po prostu wolałem...@ Anonimowy<br /><br />Zaufałem katarynie. Po prostu wolałem dać głos, który by nieco obronił honor naszej prawicy, w przypadku, gdyby okazało się to gazowniczą prowokacją. <br /><br />Na początku to nie było całkiem nieprawdopodobne, biorąc pod uwagę zarówno nietypowy charakter tego bloga, jak i reklamę, jaką jej salonowcy robili.<br /><br />Nie zapominaj też, że ta pierwsze moje kawałki o katarynie były tylko na jakieś 80% serio. <br /><br />No i, mówię to teraz chyba pierwszy raz - wkurzała mnie łagodna i POPiS'owa linia kataryny blogu, i chciałem jej dać ostrogę, by się okazała nieco ostrzejsza.<br /><br />Zresztą niedługo potem doceniłem katarynę, zagadałem do niej przyjaźnie, przeprosiłem, publicznie też to wiele razy napisałem... To naprawdę dawne dzieje i w ogóle nieprawda. ;-)<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-89028959793274446912010-01-10T19:26:50.167+01:002010-01-10T19:26:50.167+01:00A Waść mości Tygrysie czemu nie zaufał Katarynie? ...A Waść mości Tygrysie czemu nie zaufał Katarynie? <br />Czy zaufałbyś Tygrysie Brzozowskiemu, "Delegatowi", "Hejnałowi" albo inszemu autorytetowi moralnemu, zwłaszcza takiemu, którego rodzice lub dziadkowie zakładali V Komendę WiNu?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-90416198959962149992010-01-10T19:07:05.446+01:002010-01-10T19:07:05.446+01:00@ Anonimowy
Dlaczego im nie ufasz? No i dlaczego ...@ Anonimowy<br /><br />Dlaczego im nie ufasz? No i dlaczego sam nie trenujesz naparzanek i strzelectwa?<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-5659991324308801022010-01-10T12:01:59.405+01:002010-01-10T12:01:59.405+01:00Oddaliśmy biologię i psychologię lewactwu na całej...Oddaliśmy biologię i psychologię lewactwu na całej linii. <br />Pół biedy że 80% przyrodników to lemingi, gorzej, że pozostałe 20% przyrodników to przyszli Arcykapłani Lewactwa i potencjalni Papieże (oraz Papieżyce) Demolibu, ludzie którzy znają (przeczytali i to nierzadko w oryginale) Ardreya, Wilsona, Spenglera, Dmowskiego, Konecznego, Davilę itd. ale świadomie odrzucają wszystko co choćby z daleka kojarzy im się z Prawicą, Chrześcijaństwem (a zwłaszcza Katolicyzmem), polskim patriotyzmem, militaryzmem jako takim, heteroseksualizmem jako takim etc. Ci ludzie nie tylko świadomie pielęgnują i pogłębiają swój demoliberalny światopogląd odpowiednimi lekturami i rozmowami, ale również integrują się w realu (działając w różnych lożach i obediencjach, stażując we właściwych gazetach, stacjach TV i partiach), a także przygotowują do fizycznej rozprawy z mocherami i militarystami trenując walkę wręcz czy strzelectwo.<br />Te 20% o których piszę, to nie są niedouczone wykształciuszki po Europeistyce w Wyższej Szkole Taktu, Wdzięku i Elegancji, ale Elita Demolibu, jego współczesne Sztafety Szturmowe i przyszły Sztab.<br />Chciałbym wierzyć, że ci nieliczni przyrodnicy, ktorzy udzielają się na Tygrysim blogu, na Niepopkach, FF, Prawicy.pl czy na Prawym.pl to rzeczywiście nasi sojusznicy. Obawiam się jednak, że to kolejne Azefy.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-1898371003835934042010-01-08T21:58:05.798+01:002010-01-08T21:58:05.798+01:00Gaston Maspero (1846-1916) był wybitnym archeologi...Gaston Maspero (1846-1916) był wybitnym archeologiem i językoznawcą francuskim pochodzenia lombardzkiego. Szczególnie umiłował Egipt (przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora Muzeum Egipskiego w Bulak, a później w Kairze; jako pierwszy przełożył i wydał "Teksty Piramid"), ale zajmował się również innymi ludami starożytnego wschodu, zwłaszcza sąsiadami Egiptu: Asyrią i Chaldeą, co opisał w monumentalnej "Histoire des peuples de l'Orient ancien".<br />W podręcznikach literatury polskiej wymienia się Maspera jako człowieka, który natchnął Prusa do napisania "Faraona" (aczkolwiek zdaniem egiptologów Prus korzystał głównie z "Wiedzy tajemnej w Egipcie" Ochorowicz).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-64088847646986759652010-01-08T17:11:54.880+01:002010-01-08T17:11:54.880+01:00@ Jerzy
Widzę, a co gorsza ze smutkiem konstatuję...@ Jerzy<br /><br />Widzę, a co gorsza ze smutkiem konstatuję, że Waść lekce sobie ważycie towarzysza Krochmala... Nie mówiąc już o pobłażliwym traktowaniu wielkich (tfu!) korporacji.<br /><br />Ale dobra, dostałem, dzięki!<br /><br />ŚPW jest hipostazą, jeśli się o nim gada tak, jakby... Wie Waść - świeciło nad nami jak jakiś księżyc w pełni, w dzień i w nocy, a jak ktoś by je zgwałcił, to wyciągałaby się taka dłuuuuuuga ręka i dawała przestępcy w nos. <br /><br />W innym przypadku to może sobie być całkiem niezły pomysł na życie (dla bogatych), ale odnosi się do konkretnego społeczeństwa i tyle. I na pewno udaje Waść jedynie, że to nie jest dlań jasne und oczywiste, n'est-ce pas?<br /><br />Zaczepek nie pamiętam. Ja się tylko bronił, bo mi, jak mgliście sobie przypominam, wmawiano uwielbienie dla Webera i jego teorii, a implicite pałki. A czymże ma ona być lepsza od różowego wibratora, czy golarki, że spytam?<br /><br />Skoro wg. mojej definicji państwo może być nawet JEDNOOSOBOWE (choć "zdegenerowane"), to pakowanie do tego od razu przemocy, władzy i biednych niewolników, proletariuszy dzwoniących łańcuchami i zgrzytającymi (oboma co je mają) zębami, wydaje mi się nieco maniackie.<br /><br />Państwo to suwerenność W STOSUNKU DO SIŁ ZEWNĘTRZNYCH! Co, zgoda, wymaga pałki (zębów i pazurów w mojej wersji), ale też NA ZEWNĄTRZ. Co się dzieje wewnątrz, to już zależy od potrzeb wynikających z pałowania na zewnątrz.<br /><br />Marksiści, k*winiści, anarchiści wszelacy, i w ogóle leberaly upierają się, by państwo widzieć jako przemoc do wewnątrz, a my, za naszym Wielkim Guru, wiemy, że to jest defensywa i ofen-ewentualnie-sywa całkowicie skierowana NA ZEWNĄTRZ.<br /><br />Jasne, że tę niezbędną do działania na zewnątrz spójność osiąga się na różne sposoby - od pedalsko-leberalnych, przez zdrowe etyczno-pawiańskie, po ordynarny i mało sensowny zamordyzm. A poza tym ktoś może się pod państwo po prostu PODSZYĆ.<br /><br />Ale z pewnością Waść to sam zrozumie, wystarczy tylko pomyśleć. I to raczej nieco dalej od swego ulubionego miejsca na podwórzu, bo tam mogą być różne miazmaty i wibracje.<br /><br />Kiedy już sobie zaakceptujemy, albo też odrzucimy, moję definicję, to możemy sobie dalej gadać jak to jest zrobione do wewnątrz - jak być może, jak naprawdę bywa, jak być powinno...<br /><br />I to jest inna sprawa. Też pewnie fajna. Ale wmawiane sobie i światu, że "państwo to jest taka mafia co dręczy i okrada", jest bez sensu. Bez naszego państwa da nam w dupę INNE państwo - całkiem po prostu. Więc jednak WŁASNE PAŃSTWO MA UŻYTECZNĄ DLA PROSTEGO CZŁOWIEKA (jak ja) FUNKCJĘ.<br /><br />Czy może się mylę?<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-11015660912155474182010-01-08T15:39:43.970+01:002010-01-08T15:39:43.970+01:00OK, z tym podziałem to w następnym kroku chciałem ...OK, z tym podziałem to w następnym kroku chciałem rozwinąć - bo w sumie ci rządzący to cała organizacja, w obrębie której też są podwładni i którzy też mogą się buntować (ale zakładam, że przez jakiś czas im się to nie opłaca)<br /><br />więc ja to widzę raczej jako dynamiczną sieć powiązań między ludźmi i części podoba się miejsce w sieci a części nie [taka magiańska koncepcja ; ) ]<br /><br />ale ta Pałka jest potrzebna, bo jak Święte Prawo Własności jest wg Waści hipostazą - więc trzeba jej jakoś bronić, to i Święte Prawo Suwerenności też musi być<br /><br />to są w ogóle ciekawe kwestie - bo czy państwo, które może być w dowolnym momencie napadnięte przez inne i żyje praktycznie na jej łasce jest suwerenne, więc czy jest Państwem? czy jeśli jedno państwo po kolei podbija inne i pokonać je może dopiero koalicja państw - to czy to oznacza że koalicja jest Państwem?<br /><br />zaczepki ignoruję<br /><br />wici do Waści w wiadome miejsce wysłałemUnknownhttps://www.blogger.com/profile/17606205838056411769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-4606783319126200232010-01-07T21:42:33.805+01:002010-01-07T21:42:33.805+01:00@ Jerzy c.d.
A poza tym - jeśli już pałka - TO NA...@ Jerzy c.d.<br /><br />A poza tym - jeśli już pałka - TO NA ZEWNĄTRZ!<br /><br />Państwo to jest "forma narodu służąca jego tarmoszeniu się z innymi państwami i dawaniu im tzw. sójek w bok". Jakoś tak to brzmiało. <br /><br />A kto to powiedział? To pytanie za 3 pkt. Chcesz trzy punkty? To odpowiedz!<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-1395044627939518732010-01-07T21:39:12.561+01:002010-01-07T21:39:12.561+01:00@ Jerzy
Ależ ja się wcale nie oburzam. To zresztą...@ Jerzy<br /><br />Ależ ja się wcale nie oburzam. To zresztą Ty wyjechałeś z tą pałką i Weberem. Mam zbiór jego arcydzieł na półce, ale jakoś nie potrafię tego przeczytać, a teraz to już właściwie nie widzę większego sensu. Już prędzej przemęczę się przez Clausewitza, w którym może jednak coś wielkiego odkryję?<br /><br />Mnie się tam suwerenność z pałką specjalnie nie kojarzy - po prostu. Suwerenność to dla mnie raczej "nikt nie będzie samowolnie doił moich krów, nikt nie będzie bez pozwolenia IPN'ował moich dziewek folwarcznych, nikt nie będzie mi tu..."<br /><br />Gadamy trochę jak gęś z prosięciem, bo ignorujesz moje prośby (und desiderata) i nie raczysz przeczytać Ardreya o pawianach. PAWIANY TO ODPOWIEDŹ NA WSZYSTKIE TEGO TYPU PYTANIA!<br /><br />To jest kwestia tego, czy człowień jest indywidułem, czy też raczej ętegralną częścią grupy. Mówię o kwestii czy państwo to my, czy też może oni. Kwestia czy państwo się składa z rządzących i rządzonych całkiem wypada POZA moją definicję.<br /><br />Która miała być NAJPROSTSZĄ możliwą definicją PAŃSTWA. Tylko tyle i aż tyle. Nie "dobrego państwa", nie "zachodniego państwa", nie "demokratycznego państwa" ("anarchistycznego" też nie)... Po prostu chodzi mi o kwestię CO jest państwem, a co nie jest. I na ile %.<br /><br />Twoje kwestie SĄ oczywiście interesujące, ale z tym pałkarzem Weberem strzeliłeś nieco jak mały Jasio po dużym piwie jajowatą kulą w płot. (Wiem, to była taka zaczepka, na przyspieszenie krążenia w zmarzniętych uszach.) <br /><br />Co ja mam z Weberem wspólnego? Czy teraz już WSZYSTKIE szkopy będą ogłaszane jako moje wielkie miłości?! Tylko dlatego, że wielbię JEDNEGO?<br /><br />Suwerenność to - jako rzekłem - nie tylko kwestia przemocy. To w ogóle kwestia SUWERENNOŚCI. We wszystkich aspektach. A że bez pałki się na tym (w odróżnieniu od tego Twojego wymarzonego) nie da, to inna sprawa. Chodzi jednak nie o pałkę, tylko o IPN!<br /><br />Co do adresu... Zrobiłem to dawno, wysłałem Ci priva na bmpl24.pl. Trza tam czasem zaglądać!<br /><br />Pzdrwm czuletriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-3066916172677266422010-01-07T17:35:53.248+01:002010-01-07T17:35:53.248+01:00ależ Tygrysku ja się nie oburzam... ja widzę i opi...ależ Tygrysku ja się nie oburzam... ja widzę i opisuję...<br /><br />mi tylko chodziło - zupełnie ętelektualnie (bez żadnych odwołań do etyki) - <b>czy jeśli jest podział na rządzących i rządzonych to czy Państwo składa się z rządzących i rządzonych czy tylko z rządzących, bo to oni są suwerenni, a rządzeni muszą się im podporządkować?</b><br /><br />są bardzo ciekawe implikacje przyjęcie definicji Webera o monopolu na przemoc - czy jak Ty wolisz o suwerenności - większość sobie z nich wczoraj przemyślałem i okazuje się, że definicja Państwa zupełnie rozmywa się z naszym potocznym mniemaniem<br /><br />nie wiem dlaczego wyolbrzymiłeś tą pałkę, po prostu ją dałem, bo wydawało mi się, że sam się kiedyś denerwowałeś, że to zbytnie uproszczenie - a przecież chodzi tylko o narzędzia do utrzymania suwerenności<br /><br />w każdym razie <b>daj jakieś namiary (np. majla), bo mam fajne materiały</b><br /><br />pozdroUnknownhttps://www.blogger.com/profile/17606205838056411769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-64887139705728687542010-01-07T06:29:30.410+01:002010-01-07T06:29:30.410+01:00@ Jerzy
B. mile Cię tu zobaczyć. Co do Twoich dez...@ Jerzy<br /><br />B. mile Cię tu zobaczyć. Co do Twoich dezyderatów (żebym ja jeszcze dokładnie wiedział, co to znaczy, ale ładnie brzmi), to spełniłem co się dało. Chyba całkiem sporo.<br /><br />Co do tej pałki, to przyznam, że ręce mnie opadają... Czy Ty człeku całkiem nie potrafisz zrozumieć, że ja NIE dostaję żadnego orgazmu na widok pałki, ino sobie pewne sprawy - sine ira et studio i na trzeźwo - ANALIZUJĘ!<br /><br />Nie dostaję orgazmu, nie oburzam się... Po prostu wydaje mi się, że do zdefiniowania Państwa wystarcza w sumie kwestia suwerenności, czyli - jak to uroczo raczysz upraszczać - pałki. Choć, pewnie nie wiesz, wciąż nie trenując JKD - pałka może służyć do całkiem różnych celów, zarówno wzniosłych, jak i szpetnych.<br /><br />Nie mówiąc już o stosowaniu jej w celach erotycznych na przykład, czy do wywoływania wymiotów. Które z kolei też, mogą być... <br /><br />Tak, że oburzasz się moim zdaniem całkiem bez sensu. Takie mieszanie moralności z ętelektem, w sensie podlewanie moralizatorskim sosikiem i się oburzanie, prób obiektywnego ZROZUMIENIA różnych spraw, jest oczywiście bardzo dzisiaj powszechne. Ciebie jednak powinno być stać na coś lepszego. Szczerze i bez włażenia (w każdym razie z wazeliną) Ci mówię - masz dość potężny ętelekt, by nie wpadać w tak dziecinne pułapeczki.<br /><br />No bo pomyśl! Ja mówię, że "państwo to zęby i pazury narodu", a Ty w płacz, że znowu jakiś wstrętny kocur chce Cię podrapać, a przecież jak się kiedyś bawiłeś z dwutygodniowym kociakiem, to potem chodziłeś przez pół roku w bandażach, ach!<br /><br />Wygłupiam się oczywiście, ale czy aż tak trudno jest zrozumieć, że ja wciąż żadnego orgazmu na myśl o pałce nie dostaję? Może faktycznie kiedyś zacznę, kiedy stwierdzę, że to jedyna szansa... Itd. Sam wiesz. Choć to mało prawdopodobne, jak oba wiemy. Ale to nie o orgazm chodzi, tylko o rzeczywistość.<br /><br />W końcu gdzie się rozejrzysz, ta pałka jest, tak? Więc wniosek z tego, że w TYM (bo Ty chcesz stworzyć lepszy, go ahead!) świecie to jest powszechne zjawisko. A do tego pałką można się np. tylko bronić. No i pałka to nie miotacz płomieni czy brudna bomba złożona z saletry, cukru i gwoździ macerowanych w sfermentowanym gównie. Prawda?<br /><br />Pzdrwm - Ciebie, a Panu Beeee, Barbarozie i Wielkiemu TW Docentowi biję czołemtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-57926656196875380762010-01-07T06:16:41.153+01:002010-01-07T06:16:41.153+01:00@ Amalryk
B. sensownie prawisz. Dzięki, zaęspirow...@ Amalryk<br /><br />B. sensownie prawisz. Dzięki, zaęspirowałeś mnie i mam pomysła, co w tej sprawie zrobić.<br /><br />Choć linek to już, po prawdzie istnieje, po prostu nikt na niego nie zwraca uwagi. Gdyby to był bannerek, ach... (Una bandera rooooosaaaaa...!)<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-66085368879354211602010-01-07T06:15:08.942+01:002010-01-07T06:15:08.942+01:00@ Anonimowy
Dzięki, cenne info!
Ojciec ND wyraźn...@ Anonimowy<br /><br />Dzięki, cenne info!<br /><br />Ojciec ND wyraźnie kojarzył, to są całkiem sensowne poglądy, choć Spengler, moim skromnym, poszedł jeszcze o b. istotny krok dalej (biologiczno-cybernetyczna koncepcja, która mu pozwoliła... kapujecie o co chodzi? takie jabłko Newtona).<br /><br />Ale w sumie to ma swój sens - Tajemniczy Odwieczny Wschód, ach! Włącznie z Egiptem, tak to w końcu widzieli i dawni Grecy, a w końcu czyż Aleksandria, największe miasto na świecie w pewnej epoce, nie była zaludniona przez Greków i (mówiących po grecku) Żydów?<br /><br />Co do skamieniałości, to w sumie, choć mniej wartościująco brzmi, Spengler ma takie samo w znaczniej mierze zdanie. To są lemingi... Chciałem powiedzieć fellahy, po dawnej wielkiej C. A my przy nich jak te raczkujące bobaski.<br /><br />Gastona za to nie znam - można o facecie coś bliższego? Może powinniśmy go jakoś przerabiać? Seminaryjnie znaczy. (Albo przerobić.)<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-23283252275145962622010-01-07T01:27:08.452+01:002010-01-07T01:27:08.452+01:00Tygrys ma jakiegoś majla? bo rewolucja spengleryst...Tygrys ma jakiegoś majla? bo rewolucja spenglerystyczna wisi w powietrzu i trzeba się rozmówić...<br /><br />a trzeba zachować jakieś pozory przed służbami i o pewnych rzeczach nie powinno się publicznie dywagować ; )<br /><br />PS: Zajrzałem na to forum - gratulacje, na reszcie jakiś konkret;<br />przejrzałem dyskusje...<br />co do Państwa to nie wyszliście poza definicję - zdaje się - Maxa Webera, że <i>państwo to monopol stosowania przemocy na danym terytorium</i>, bo w sumie do tego sprowadza się suwerenność, że my możemy zrobić innym kuku a oni nam nie... to jest to, na co Pan Tygrys się obruszał, że <i>państwo to pałka</i><br /><br />więc skoro władza może zrobić mi kuku i wcale nie utożsamiam swojego ęteresu z ęteresem władzy, czy to znaczy, że wykluczam się z Państwa? ale czy tylko się wykluczam jak po kryjomu w domowym zaciszu nie wycinam hołubców w rytm IX symfonii pana Beeee, czy też się wykluczam nawet jak te publiczne hołubce wycinam, bo to dla mnie mniejsze kuku niż praca w np. łagrze na Syberii (w ramach międzynarodowej wymiany)<br /><br /><b>a tak poważnie to jest kilka spraw do obgadania, więc proszę o namiary do Waści</b><br /><br />Ave Barbarozo! (coby odpowiednie służby poczuły się ukontentowane)Unknownhttps://www.blogger.com/profile/17606205838056411769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-83320980830217135112010-01-06T12:14:10.779+01:002010-01-06T12:14:10.779+01:00@Tygrysiasty
Ja w kwestii formalnej. Jak założyłeś...@Tygrysiasty<br />Ja w kwestii formalnej. Jak założyłeś foruma, to goń wszystkich kumatych komentatorów ze swego ukochanego blogaska na dłuższe pogaduchy na forum(!), przeca po toś je wyprodukował - nicht War?<br /><br />Wymyśl to tak, żebyś sam sobie nie robił konkurencji! Jakiś stały link czy cuś?<br /><br />Blogasek może wszak śmiało robić jako medium inspirujące foruma nowymi postami, hę?Amalrykhttps://www.blogger.com/profile/02220190548166947832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-79732906443605773912010-01-06T10:43:50.655+01:002010-01-06T10:43:50.655+01:00Okazuje się, że w kwestii K/C Magiańskiej Roman Dm...Okazuje się, że w kwestii K/C Magiańskiej Roman Dmowski szedł raczej za Gastonem Maspero i Oswaldem Spenglerem niż za swym partyjnym kolegą Feliksem Konecznym.<br />Dmowski przyjmował istnienie jednej, aczkolwiek bardzo zróżnicowanej w czasie i w przestrzeni K/C Magiańskiej, obejmującej zarówno starożytnych Egipcjan, Babilończyków, Asyryjczyków, Persów jak i współczesnych mu Merkurian. Ojciec Narodowej Demokracji uważał Merkurian za swego rodzaju "żywą skamieniałość" - lud starszy od Greków i Rzymian, a dzięki serii dość niepojętych zbiegów okoliczności, jak i nadludzkiej niemal determinacji własnych przywódców przetrwały w stanie praktycznie niezmienionym aż do XX wieku.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-7343750347454003782010-01-04T23:12:37.461+01:002010-01-04T23:12:37.461+01:00@ Anonimowy
Coś w tym oczywiście jest, co mówisz,...@ Anonimowy<br /><br />Coś w tym oczywiście jest, co mówisz, ale jednak właśnie przede wszystkim "na zdrowy chłopski rozum". Czyli, bez urazy, z pozycji liberalnych. Czyli "ekonomiczna teoria człowieka" - w sensie że to "homo oeconomicus", który racjonalnie sobie maksymalizuje przyjemności i minimalizuje przykrości. <br /><br />Jakie to sensowne, jakie to logiczne! Cóż można temu zarzucić? Gdzie znaleźć lukę? A potem człek - nieliczny faktycznie - zastanawia się, dlaczego miliony ludzi zginęły, czasem nawet nie całkiem niechętnie, za różne bezsensowne sprawy: podbój obcych lądów, religijne detale, przywiązanie do różnych mętnych (z liberalnego punktu widzenia) rzeczy, próżność...<br /><br />A jakoś z powodu np. miłości, nie mówiąc już dla niej, ginie bardzo w sumie niewielu.<br /><br />Człoń to nie jest jednak homo oeconomicus, w każdym razie nie tylko, nie głównie. Człoń to źwierzę naprawę par excellence religijne, bo ciągle dręczy go pytanie o sens własnego życia, a na to żadna nauka (w dzisiejszym ścisłym rozumieniu) nie odpowie.<br /><br />No i tutaj właśnie bardzo przydaje nam się Spengler. Wg. niego islam to REFORMACJA MAGIAŃSKIEJ KULTURY. I to nie jest takie sobie gadanie, z którego nic nie wynika!<br /><br />Tak jak w naszej reformacji, ci ludzie nie buntowali się dlatego, że ich religia wymagała ZBYT DUŻO, ale wręcz przeciwnie - BO WYMAGAŁA ZBYT MAŁO!<br /><br />Pisze o tym Luter, no i pisze o tym właśnie Spengler. Jeśli zaś tak na te sprawy spojrzymy, to ani Merkurianie nie myślą JEDYNIE o własnej wulgarnej forsie na konsumpcję, ani też islamiści nie są islamistami dlatego, że nikt im jeszcze nie pokazał jak cudny jest telewizor plazmowy i ile radości daje Taniec z Gwiazdami. <br /><br />To nie brak znajomości naszego liberalizmu sprawia, że oddają życie za swoje prymitywne wierzenia i nadzieję, że zapanują one na całym globie!<br /><br />Faktem jednak jest, że w Europie islam nie rozszerzał się już aż tak gwałtownie, jak by to teoretycznie było możliwe, a w czarnej Afryce także chyba nie. Cóż, niektórym ludziom pasuje do ich mentalności, innym znacznie mniej. <br /><br />Co nie zmienia faktu, że tym stadem lemingów z pewnością może rządzić fanatyczna muślimska elita, a sporo z nich przynęci się do rządzącej religii tak czy tak. No a odstąpić od niej potem jest dość trudno, więc to taki zawór jednokierunkowy.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-10100774016927206522010-01-04T21:32:03.523+01:002010-01-04T21:32:03.523+01:00Jak sam zauważyłeś kora mózgowa nie potrafi wszyst...Jak sam zauważyłeś kora mózgowa nie potrafi wszystkiego wyjaśnić, a już w sprawach Ducha/Jaj zupełnie zawodzi. Dlatego na "zdrowy, chłopski rozum" nie można było przewidzieć, że islam zatriumfuje w takiej Persji albo że indoeuropejskie i ugrofińskie ludy Europy przyjmą chrześcijaństwo.<br />Na logikę islam z jego zakazem picia wina i sporządzania wizerunków nie miał prawa zdobyć serc i umysłów rozkochanych w miniaturach, rzeźbach Persów, delektujących się winem z Shirazu.<br />Chrześcijaństwo z jego zakazem tańców damsko-męskich i nakazem miłości nieprzyjaciół też pasowało do słowiańskich herojów, germańskich wojów i do celtyckich łowców głów jak pięść do nosa.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-60534016156442571602010-01-04T19:06:02.313+01:002010-01-04T19:06:02.313+01:00Największym zagrożeniem od strony Islamu jest, poz...Największym zagrożeniem od strony Islamu jest, poza oczywiście śmiercią za brak wiary, status dhimmi czyli de facto oficjalny status "podludzia", wraz z jego wszystkimi uniedognieniami, łącznie z podatkiem jizya.<br /><br />A zachodnia jewropa właśnie do tego dąży.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-65444116796069776182010-01-03T02:57:38.691+01:002010-01-03T02:57:38.691+01:00@ Jaszczur
Że się wetnę... Islam faktycznie ma pe...@ Jaszczur<br /><br />Że się wetnę... Islam faktycznie ma pewne cechy ograniczające silnie jego terytorialną ekspansywność:<br /> <br />- kalendarz księżycowy, który powoduje, że ramadan lata po całym roku, co w mniej tropikalnych regionach globu stanowi problem;<br /><br />- zakaz alkoholu;<br /><br />- zakaz tańca (jest tam coś takiego, choć upadłe kobiety tańczą), który odstręcza czarnych Afrykanów;<br /><br />- faktycznie język arabski jako jedyny dopuszczalny w religii;<br /><br />I jeszcze inne, których teraz nie pamiętam. Fajnie pisał o tym Darlington, ale jakoś nie mogę teraz tej książki znaleźć, może bym to wrzucił na blogaska.<br /><br />Jednak nie mówimy tutaj o tym, że się wszyscy nawrócą. Starczy, że będzie rządzić islamska elita. Albo że wpływy islamu będą b. wielkie. A to jak najbardziej nam grozi.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-16456647430505694402010-01-02T14:09:39.880+01:002010-01-02T14:09:39.880+01:00@ Kirker - w telegraficznym skrócie.
Bolszewicy &...@ Kirker - w telegraficznym skrócie.<br /><br />Bolszewicy "bolszewiccy" i bolszewicy islamscy faktycznie nie różnią się co do <b>celów</b> i <b>metody</b>. Z tym, że:<br /><br />1. Islamizm to - jak mówił brat Cata-Mackiewicza o nazizmie - bolszewizm niedoskonały: islam, wbrew obiegowym prognozom nie podbije Europy, ani tym bardziej USA. Religia ta jest - że tak się wyrażę - zbyt ekskluzywna; poważną barierą są nikłe możliwości akulturacji islamu wynikające z tego, że z reguły językiem kanonicznym jest arabski. Owszem - są i będą konwertyci, spadek populacji europejskiej itp., ale to za mało. <br />Za to - terroryzm islamski jest wykorzystywany przez KGB/SWR/GRU i prawdopodobnie także KPCh, Guoanbu jako taran, lodołamacz. <br /><br />2. Celem stosowania Metody (->Sowietyzacja przez struktury komunistyczne jest totalna kontrola, której instrumentarium może się zmieniać; <b> ani kolektywizacja, ani nacjonalizacja sedna bolszewizmu/komunizmu nie stanowią i są stosowane w miarę zapotrzebowania struktur komunistycznych. Po kolektywizacji przychodzi NEP (...prywatyzacja)</b> <br /><br />Pozdrawiam równieżJaszczurhttps://www.blogger.com/profile/00923790147079297621noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-2945930130409649972010-01-02T13:19:47.429+01:002010-01-02T13:19:47.429+01:00Jaszczurze,
najśmieszniejsze jest również to, że...Jaszczurze, <br /><br />najśmieszniejsze jest również to, że rządy radykalnych islamistów i bolszewików od siebie specjalnie się nie różnią. Tak samo przeprowadzają na przykład nacjonalizację przemysłu czy kolektywizację rolnictwa. <br /><br />pozdrawiamKirkerhttps://www.blogger.com/profile/08416266317572389821noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-72293925207622425262010-01-02T13:18:26.016+01:002010-01-02T13:18:26.016+01:00Tygrysie,
z opóźnieniem odpowiedziałem na Twój k...Tygrysie, <br /><br />z opóźnieniem odpowiedziałem na Twój komentarz u siebie. <br /><br />Poza tym szczęśliwego Nowego Roku:)<br /><br />pozdrawiamKirkerhttps://www.blogger.com/profile/08416266317572389821noreply@blogger.com