tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post4656652311452808590..comments2024-02-05T01:56:48.619+01:00Comments on Wyższa Szkoła Taktu, Wdzięku i Elegancji "Szarżujący Bawół": Lemingi, Merkele i procesy czarownicUnknownnoreply@blogger.comBlogger39125tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-54699255868556149532015-02-19T14:43:59.655+01:002015-02-19T14:43:59.655+01:00Dzięki za głos, ale spokojnie! My z Nickiem prywat...Dzięki za głos, ale spokojnie! My z Nickiem prywatnie jesteśmy w najlepszej zgodzie.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-46365885757150281972015-02-19T14:41:31.698+01:002015-02-19T14:41:31.698+01:00@ Piotr34
Super!
Pzdrwm@ Piotr34<br /><br />Super!<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-79905582386070006682015-02-18T13:31:55.505+01:002015-02-18T13:31:55.505+01:00A ja tam skomentowalem(ale nie przeszlo)ze z tego ...A ja tam skomentowalem(ale nie przeszlo)ze z tego by wynikalo ze jestesmy CO NAJMNIEJ w dniu 570-tym-co Wy na to?<br /><br />Piotr34Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-76058500868820499362015-02-17T21:41:43.668+01:002015-02-17T21:41:43.668+01:00@ Amalryk
Bardzo sensowna uwaga, ale wszystko zal...@ Amalryk<br /><br />Bardzo sensowna uwaga, ale wszystko zależy od tego, jakim on to powiedział tonem. Wydaje mi się, że w tym stwierdzeniu pana C. nie ma wiele naiwnego optymizmu, który Ty zdajesz się tam podejrzewać (swoją drogą pozdrowienia dla Nicka!) - on chyba mówi coś w stylu: "Od Ardreya głupie ludzie nie uciekniecie, on się ZAWSZE w końcu mści!" ;-)<br /><br />Swoją drogą mnie zafascynowała w tym tekście informacja, że doświadczenia na dużych populacjach zostały prawnie zakazane. Mocne! Chyba domyślam się nawet prawdziwego powodu tego zakazu. Ardreya też w końcu cwanie z "debaty publicznej" wyeliminowano - nawet zadałem sobie kiedyś trud dojścia, jak oni to konkretnie zrobili. <br /><br />Cwaniaczki, trza im to przyznać! Nawet zamachy islamistów potrafili, jak na razie, rozegrać na własną korzyść... Choć - wiecie ludzie, że wedle oficjalnych badań 27% Francuzów uważa te zamachy na Charliego za ściemę i prowokację, a w dodatku są to przeważnie młodzi, za pan brat z netem? Będzie się działo, mes chers amis!<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-2256781695714942092015-02-17T21:05:29.784+01:002015-02-17T21:05:29.784+01:00Ciekawe, ciekawe. Co prawda z Calhounem kojarzył m...Ciekawe, ciekawe. Co prawda z Calhounem kojarzył mi się do dzisiaj tylko Lee ale mniejsza o to...Pada tam sugestia (pewnie ardreiczna) ,iż "społeczności zwierzęce i ludzkie znacznie więcej łączy niż dzieli"... Niestety jest dokładnie na odwrót - i pewnie w tym cały ambaras...Amalrykhttps://www.blogger.com/profile/02220190548166947832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-84029459795411856862015-02-17T16:53:22.002+01:002015-02-17T16:53:22.002+01:00Fakt, dzięki, bardzo interesujące i bardzo ardreyi...Fakt, dzięki, bardzo interesujące i bardzo ardreyiczne.<br /><br />Już dość dawno przyszło mi do głowy, żeby o tym napisać. Może kiedyś.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-64455953913475074842015-02-17T02:58:29.880+01:002015-02-17T02:58:29.880+01:00Faktycznie bardzo interesujące
http://www.physicso...Faktycznie bardzo interesujące<br />http://www.physicsoflife.pl/dict/eksperyment_calhouna.htmlAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-72087607243163882112015-02-16T23:54:02.916+01:002015-02-16T23:54:02.916+01:00@wszyscy
Ciekawy wpis i nawet JAKBY nieco w temac...@wszyscy<br /><br />Ciekawy wpis i nawet JAKBY nieco w temacie dyskusji.Temat znany ale obrazowo opisany.<br /><br />http://tinyurl.com/oog6y4b<br /><br />Piotr34Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-76425497319564846502015-02-08T16:26:44.788+01:002015-02-08T16:26:44.788+01:00przepraszam Panowie, ze sie wtracam, ale serce sie...przepraszam Panowie, ze sie wtracam, ale serce sie kraje na widok tej dyskusji, ktora jest setnym ntym dowodem na to jakie spustoszenie zasiala komuna w naszym pieknym kraju. ale juz nie w normalnym. w normalnej Polsce, dwoch waszmosciow, ktorzy o sobie wiedza, ze jeden buduje koscioly a drugi rozkminia filozofow, wiedzialoby o sobie, ze oboje z tej samej pierwszej ligii, atoli w inszej dziedziny. nigdy normalni Polacy nie szarzowaliby w kwe´stiach tak podstawowych z Jaks pieprzona licytacja.<br />I racje ma Nicek, ze lepiej spotkac sie life: jestem pewna, ze przy wodce ta rozmowa potoczylaby sie jednak nieco inaczej.<br />I racje ma Triarius, ze Internet jest super wazny, bo co z szarakami, ktorzy nie lapia sie na wodke?<br />Wezcie, idzcie sie upijcie!daveniahttps://www.blogger.com/profile/11829935014325403373noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-77170236081053371212015-02-06T18:51:30.570+01:002015-02-06T18:51:30.570+01:00Potem, potem to rzeczywiście będą śliwki z kompote...Potem, potem to rzeczywiście będą śliwki z kompotem... Makrele i Obamby odpłyną (choć sami nie wiemy do końca co one tak w rzeczywistości mają do gadania) ale naturalnie czasu ta nasza rozklejająca się C za wiele nie ma. To oczywiste że wymięka z każdą minutą staje się coraz słabsza. Dlatego gdyby to ode mnie zależało to urządziłbym, póki czas, takie widowiskowe kęsim kęsim w tym tam Lewancie, że zachodnie lemingi aż by się posrały w majtory ze strachu, plus jakąś super rzeźnię dajmy na to a Paris...<br /><br />Cóż pożyjemy, zobaczymy. O ile w ogóle dożyjemy w tym kurwilandzie z psiapsiółkami... Amalrykhttps://www.blogger.com/profile/02220190548166947832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-60188738723284968712015-02-06T17:32:29.624+01:002015-02-06T17:32:29.624+01:00Nie wiem jak potrafiłeś to znaleźć, ja nic nie pot...Nie wiem jak potrafiłeś to znaleźć, ja nic nie potrafię. Gugiel nie daje większych możliwości w tym względzie. Że byś nawet nie usłyszał, to była oczywista przesada i w sumie żart. Ale faktem jest, że Arnolda z Gottliebem przede mną akurat nie za bardzo trzeba bronić.<br /><br />Co do dupowatości... Wiesz, sam uczestniczyłem w różnych tam dwudniowych szkoleniach Kapap, i całkiem je sobie chwalę. (Mam nawet gdzieś piękne zdjęcie Pana T. na tle izraleskiej flagi, nawet myślałem tutaj opublikować, oczywiście raczej dla jaj.)<br /><br />Jednak takich wojowników jak oni, jest masa na całym świecie. Kurdyjskie kobiety walcząc na odmianę bez dronów, czołgów Merhava i nieistniejących broni jądrowych też by sobie pewnie z nimi poradziły. Nie mówiąc już o tych, co wiesz.<br /><br />Sam wiesz, że oni istnieją tylko dlatego, że robią piggybacking na nas. W sensie K/C. To świnkopleckowanie ma, z ich punktu widzenia, sporo zalet, ale ma też wady. Tak to widzę - zady i walety. Jak niemal zawsze zresztą.<br /><br />Podczas gdy tamci to raczej dziedziczą po Imperium Otomańskim - niezły w sumie wzór, jeśli mnie spytać. Nie było to wcale aż tak dawno. Odrzuciwszy wszelkie wielkie pytania - charakterystyczne dla K., nie zawracając sobie dupy konsumpcją różowych golarek i równouprawnieniem - są, w pakiecie z Putinem, Chinami i resztą, nie do ugryzienia dla spedalonego Zachodu. (Zgodzisz się chyba, że jest spedalony? I że to raczej nie ustępuje?)<br /><br />A tamci, to w sumie przecie... Nie chcę za dużo gadać - drony to raz, dwa że może jeszcze kiedyś jakieś Kapapy albo i inne, bardziej konkretne, szkolenia. (Gdyby nie Zielona Wyspa, ach!) Ale przecież fetyszyzujesz na potęgę, nie widzisz tego?<br /><br />Zachód - jasne, może jeszcze zwyciężyć, ale skoro stawia sobie na czele Obamy i Merkele, a w takiej jak ta sytuacji nic z tym nie robi, no to nie żartuj! Nie takie imperia padały, a Zachod (z tymi tam) po prostu wziął za duży kęs, a teraz się nim dławi.<br /><br />Pozostają Monteverdy, marzenie o tygrysicznej Polsce, może jakiś kursik czegoś tam, zrobiony z tą genialną amerykańską genialnością do tych spraw... Dopóki jeszcze to możliwe. Potem się zobaczy.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-49751921517964233442015-02-06T15:36:28.630+01:002015-02-06T15:36:28.630+01:00Mylisz się. Zadałem sobie troszkę trudu i dogrzeba...Mylisz się. Zadałem sobie troszkę trudu i dogrzebałem się do swojego komęta z (patrz jak ten czas leci...);<br /><br /><br />'[...]Amalrykponiedziałek, listopada 02, 2009 9:05:00 AM<br /><br />Tak, Tygrysie, tak, masz niezaprzeczalnie talent pisarski, ale równocześnie , dla równowagi będziesz miał coraz mniej miejsca gdzie będziesz go mógł prezentować (zwłaszcza z takimi poglądami).<br />Ale dorzucę tu parę luźnych spostrzeżeń jakie mi się nasunęły.<br />O lansowanym przez ciebie O.Spenglerze usłyszałem nie pamiętam już kiedy i namiętnie poszukiwałem polskiego tłumaczenia (niestety, nie jestem erudytą, nie znam przyzwoicie żadnego obcego języka, który zapewniłby dostęp do spuścizny duchowej naszej cywilizacji, w stopniu zadawalającym; polski, niestety, okazuje się językiem dość peryferyjnym). <br /><br />W końcu z początkiem wieku nabyłem "Zmierzch" w tłumaczeniu J.Marzęckiego, z redakcyjnymi skrótami (rzekomo ułatwiającymi lekturę). Nigdy nie miałem zaufania do usłużnych "dobroczyńców", którzy "ułatwiają" lekturę oryginału poprzez wycinanie tekstu (kiedyś sztab takich myślicieli mieścił się na ulicy Mysiej (nomen omen) w Warszawie), ale nie o tym... Tekst, mimo iż tak okrutnie wykastrowany,jest arcydziełem, a tym co poraża w miarę rozgarniętego czytelnika, jest ogrom erudycji autora (i nie zapominajmy iż pisze to gimnazjalny (Realgymnasium)nauczyciel matematyki (co prawda z tytułem doktora)...[...]" itd, itp......<br /><br />Zasadniczo dalej nie wiem co ty takiego mocnego widzisz w tych magiańskich islamistach, czego np nie zaposiadają magiańscy Judejczycy? Co prawda nie znam żadnego mudżahedina ale Żydów obserwuję dość starannie; tym bardziej że przyjeżdżają ich tu tysiące a mają po Polsce "turnusy"; młodzież 16-18 letniana siedmio- a wojsko pięciodniowe - i nie robią wcale wrażenia dupowatego. Co prawda moja wyśmienita angielszczyzna znacznie ogranicza me możliwości "badawcze", ale, o dziwo, coraz częściej w rozmowach z ich ochroniarzami używam języka... Puszkina i Dostojewskiego. Uwierz mi nie robią wrażenia takich co sprzedadzą skórę za darmo, a mają już za sobą swój epizod w walkach... o które tam z resztą nietrudno.<br /><br />Państwo Lewantu i czegoś tam jeszcze, to kolejny produkt made in USA<br />jak i wiele "produktów" wcześniejszych, gdy siedział w Iraku boski Husajn to mu jakoś żadni "lewntczycy" nawet nie pierdnęli, a teraz jerum, jerum! (Swoja szosą ciekawe skąd idzie kasa na te panterki, amunicję a i jakieś papu też by się zdalo??)<br /><br />Tygrisiczna Polska powiadasz. No, póki co to jest dochtór Ewa z psiapsiółkami...<br /><br /><br /><br />Amalrykhttps://www.blogger.com/profile/02220190548166947832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-61693372233189917462015-02-05T14:26:27.735+01:002015-02-05T14:26:27.735+01:00@ Amalryk
Arnolda, daruj, nie musisz mi zachwalać...@ Amalryk<br /><br />Arnolda, daruj, nie musisz mi zachwalać. Może się mylę, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że beze mnie byś nawet o nim nigdy nie usłyszał.<br /><br />A co do meritumu... Daruj - gdzie ja mówię, że "się rozleci"? Skoro też masz dysleksję, to posłuchaj sobie raz jeszcze mego pięknego nosowego nagrania! Rozleci się w tym sensie, że spore płaty globu wyzwolą się, czy jak to chcesz nazwać, od wpływu Zachodu. Gdzie ten Zachód, to to, co wiadomo, czyli... Sam wiesz.<br /><br />Jednak to nie będą żadne tam "getta", bo ci faceci w sumie zaczną dominować. Jakie argumenta mają te rózne Obamy wobec facetów (ładne mundury, swoja drogą, sobie zafundowali), którzy się nie opieprzają, mają organizację i wolę osiągnięcia swych celów. <br /><br />Co trzyma lemingi "po stronie Zachodu", że spytam? Jak to coś przekłada się na ew. heroizm i zdolność walki?<br /><br />W Hiszpanii za El Cida też były różne królestwa - chrześcijańskie i muzułmańskie - ale one nie miały broni jądrowej, możliwości zatrucia zbiorników wody, wypuszczenia wąglika w powietrze, złapania tego czy owego dostojnika za jaja...<br /><br />Izrael w sumie nie ma prawie żadnych argumentów, daruj. Mogą ew. pierdolnąć bombą A w Zjednoczoną Europę - muzułmanom moga co najwyżej skoczyć. No i przenieść się do nieszczęsnej Polski, wraz z tradycją żydowskich husarzy, o której ostatno tak pięknie nam opowiedziano.<br /><br />Ruscy przewidywali upadek? A co JA mam z ruskimi wspólnego, że spytam? (Raczej wiesz, że już się powstrzymam od złośliwości.) Czy Ty, albo ktokolwiek, pół roku temu przewidziałbyś "Państwo Islamskie" i te ich piękne panterki? No to widzisz!<br /><br />B. nam się pięknie rozwija dyskusja, dzięki, choć szkoda że z Nickiem nie zdołamy się chyba nigdy porozumieć na temat kremówek i KK. Więc Ty musisz utrzymywać sztandar Gottlieba z Arnoldem łopocącym na wietrze, co, żywię niepłonną, nadal będziesz czynić.<br /><br />Oczywiście że islam nie opanuje całego świata - zostanie jeszcze tygrysiczna Polska! (No i Chiny z Indiami.)<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-16423019791953033862015-02-04T18:24:02.057+01:002015-02-04T18:24:02.057+01:00Umówmy się że to Ty teraz zamieniasz się w Nicka-o...Umówmy się że to Ty teraz zamieniasz się w Nicka-optymistę! (Aby jakiś postronny czytelnik nie wpadł przypadkiem na pomysł iż ja tu robię za jakiegoś czciciela tego postmodernoprawoczłowieczoliberalgówna.) Ja tylko twierdzę, że to się tak szybko nie rozleci bo nie ma na horyzoncie żadnej realnej siły a Magianie wg mnie nie nadają się do tego w ogóle!<br /><br /><br /><br />Fakty wyglądają tak, że ze zdeterminowaną Ameryką (nawet taką jaką jest) nikt na tym bożym świecie nie ugra nawet sztycha! Judaizm zaś, taki jakim go znamy z kart historii (zresztą zgodnie z przepowiednią Spenglera) rozpłynął się w niebycie, obecny Izrael to jest jakaś kolejna faustyczna pseudomorfoza. Powiadasz,że dajesz im 20 lat, no, no! To i tak sporo! Gdyż radzieccy doradcy w '67r. przewidywali ,że zajęcie tego państewka, wielkości średniego sowieckiego poligonu, potrwa tyle ile czasu potrzeba T55 na jego przejechanie. Jak się to skończyło to wiemy. Dodajmy,że od tego czasu pojawiły się w silosach na pustyni Negev ładunki nuklearne w tym najprawdopodobniej też termojądrowe...<br /><br />Nie wiem jak czytają Dmowskiego nasi eee.. endecy, ja w młodości zakupiłem "Polityka polska i odbudowanie państwa" (paxowskie zresztą) i nie przebrnąłem pierwszego tomu, a Oswalda Arnolda mogę czytać na okrągło - to jest geniusz, bezsprzecznie!Amalrykhttps://www.blogger.com/profile/02220190548166947832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-48761331347532664242015-02-03T21:11:22.365+01:002015-02-03T21:11:22.365+01:00Awansowałem? Bo się nie aż tak mocno chwaliłem? ;-...Awansowałem? Bo się nie aż tak mocno chwaliłem? ;-)<br /><br />Mam wśród przodków szwedzkich Wazów, a także Ottona III. (Którego matką była... Sprawdź sobie, jeśli cię to kręci.) Gdzieś w papierach leży wypis z tą częścią drzewa ginekologicznego, z Kungliga Svenska Akademien. Dostałem w prezencie, chyba na urodziny, od ówczesnego jej szefa, kuzyna żony Adama Hejmowskiego. Był także oficjalnym heraldykiem króla Szwecji, ale umarł sporo lat temu. (Syn adwokata od Poznania '56, by the way. Dość znany gość, przynajmniej kiedyś.)<br /><br />Co do zniknięcia, to nic nie kłamałem, a nawet nie chciałem cię urazić. Ale pisałeś, pisałeś, optymizm, wezwania... Sam wiesz... A potem to znikło. Chciałeś dzialać? Chciałeś. No i się skończyło.<br /><br />Dlaczego więc przychodzisz na mojego bloga (gdzie cię serdecznie skądinąd witam), żeby podważać sens jego istnienia, próbować mnie obrażać argumentami ad personam i się puszyć jak oszałały paw? <br /><br />My tu sobie rozmawiamy - a raczej ja sobie piszę i nikt nie rozmawia - o różnych takich historiozofiach. Daruj, ale katolicyzm dzisiaj nie wygląda dobrze. Co by nie sądzić o V2 i JP2 - silny to on nie jest. Co ma do tego twój majątek i mój brak takowego? Chyba że chcesz mnie przekonać, że to właśnie jest sila. Musiałbyś sporo poprzekonywać!<br /><br />Ja "Szpenia" nie traktuję tak jak Korwina jego wyznawcy, bo choćby tutaj pod spodem kłócę się z przewielebnym Amalrykiem, że "Szpenio" nie przewidział był "Państwa Islamskiego". Wy z tym Korwinem macie całkiem inaczej - święta księga po prostu! ;-)<br /><br />Sorry, że ci pojechałem po przodkach iitd., a przedtem lekko po JP2 i tej reszcie, ale niepotrzebnie wyskakujesz z argumentami ad personam, kiedy jeszcze w latach '40, po powrocie z obozu jenieckiego, mój dziadek z własnych zasobów chciał pozłocić (kuzyna) Zygmunta Wazę na kolumnie, a to oznaczało 7 kg złota.<br /><br />A do tego był ukochanym przez studentów profesorem PG, wcześniej zaś lwowskim orlęciem i obrońcą Helu. Więc ty mi tu łaskawie po przodkach nie jeźdź, bo to bez sensu! (Swoją drogą MacLeod jestem w 1/32, tyle samo mam szwedzkiego barona Stjernelda. Itd. Choć raczej jego córki. On sam był pono ichnim Min. SZ. Nic nie zmyślam.)<br /><br />Do zobaczenia zatem, oby jak najszybciej!<br /><br />Pzdrwm<br />triariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-27119301926052917762015-02-03T20:53:07.527+01:002015-02-03T20:53:07.527+01:00"W stanie" to faktycznie jeszcze jest, a..."W stanie" to faktycznie jeszcze jest, ale co z tego? Amerykanie też byli "w stanie" zwyciężyć w Korei i w Wietnamie, dać w dupę kacapom Stalina... Nie da w dupę, a niedługo już nie będzie mógł - i to się liczy.<br /><br />Izrael jest już w sumie załatwiony, za 20 lat nie zostanie tam po nich śladu, gorzej, że się zamierzają chyba tutaj przenieść. (O czym zresztą proroczo pisałem.). Zachód w postaci zgrai zidiociałych z przeżarcia lemingów pod dowództwem Boskiej Merkeli i Pięknego Baraka nie ma cienia szansy, daruj! Ze Środą jako galeonem na przedzie. Nie takie rzeczy nie przeszły w Bizancjum i schyłkowym Rzymie. <br /><br />Teraz jest znacznie gorzej, ci faceci są o wiele inteligentniejsi, i mają bez porównania skuteczniejsze środki. Lemingów nie chcę porównywać, bo nie ma obiektywnych kryteriów, ale sądzę, że jednak także nie na korzyść tych obecnych. Nie wiem po co do tego mieszasz K/C, skoro do podbijania zdychających przeżartych i ogłupiałych cywilizacji nic takiego nie jest potrzebne. Zapewne nawet po prostu przeszkadza.<br /><br />Czy nie zaczynasz czytać Gottlieba trochę tak, jak nasi "endecy" czytają Dmowskiego? Z czego im wynika miłość do Putina, a Tobie...? ;-)<br /><br />Bez urazy! Miłość do Gottlieba, jak wiesz, wysoko cenię. Ale wciąż się nie zgadzam.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-63774218011711592312015-02-03T19:31:44.798+01:002015-02-03T19:31:44.798+01:00No dobrze nie mamy więc barbarzyńców (bo i skąd mi...No dobrze nie mamy więc barbarzyńców (bo i skąd mielibyśmy ich sobie wziąć; australijski busz, Amazonka ew. rezerwaty w US - trochę tego mało) ale mamy w zamian zderzenie Cywilizacji (dwóch najmłodszych z jeszcze istniejących).<br /><br />Więc widzisz tych fellaholemingów na Zachodzie ale u bliskowschodnich Magian już nie, tam rodzą się sami mudzahedini. Faktycznie Europa zafundowała sobie stulecie po którym nie wygląda od strony duchowej ciekawie i gnije w oczach ale w bezpośredniej konfrontacji ciągle jest poza zasięgiem. Ba, co tam Europa, nawet kurduplowaty Izrael. A przecież US to tez Zachód.<br /><br />To wszystko rozwija się ciekawie ale technologia jest wciąż potężną bronią Zachodu, parszywieje ale arsenał ma - czy w sytuacji podbramkowej jest w stanie przeciwnikowi urządzić widowiskowe ludobójstwo? Bez wątpienia; tak! Ciągle jeszcze tak.Amalrykhttps://www.blogger.com/profile/02220190548166947832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-48550808330943893052015-02-03T17:54:03.337+01:002015-02-03T17:54:03.337+01:00Już awansowałeś z MacLeodów na królewskiego potomk...Już awansowałeś z MacLeodów na królewskiego potomka? Czyli jest postęp.<br />Jeszcze troche i ogłosisz się następcą tronu Najjaśniejszej. <br />:-)<br />Przyszło mi jednak do głowy co innego. Ty przecież, tym "analizowaniem rzeczywistości" uprawiasz najczystszy korwinim. Tyle ze zamiast Hayeka masz Szpenia itd. Z rzeczywistością nie ma to wspólnego nic. Takie samo gadanie z ktorego nic nie wynika. W odróżnieniu od zrobienia czegoś konkretnego.<br />Korwinizm jest jednak o tyle ciekawszy, ze on celuje w mlodosc, ktorej sie zdaje, ze moze wszystko. Tygrysizm zas celuje w starosc, ktora nie moze juz nic. W sumie smutne.<br /><br />I dobrze wiesz, ze mnie nic nie wyeliminowało, to po co kłamiesz na własnym blogasku? Nieładnie. <br /><br />Do zobaczyska za kilka miesiecy. Ja w tym czasie, na ranczo, uruchamiam strzelnicę. Dla dorosłych palną a dla dzieci pneumatyczną. Potężne jest parcie w narodzie do broni. Jak wpadne, to zobaczymy co ty w tym czasie. Czy nadal tylko "analiza" czy moze jednak cos co sie da wziac do rąk.<br /><br />Z nieslabnaca sympatia<br />Na zawsze Twój<br />;-)Nicekhttps://www.blogger.com/profile/07891097144937772050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-7556549533859585122015-02-03T17:47:51.133+01:002015-02-03T17:47:51.133+01:00@ Amalryk
Że się nie zgodzę. O "Przeciw Amal...@ Amalryk<br /><br />Że się nie zgodzę. O "Przeciw Amalrykowi" nie masz się co, oczywiście, obrażać. Bo to raczej w sumie komplement, choć ja nie Św. Tomasz czy inny tam... Niech będzie (z pełnym szacunku skłonem głowy) Gottlieb.<br /><br />Ale teraz nie zgadzam się z Tobą jeszcze bardziej niż poprzednio. Jakieś rasowe dyrdy- (daruj!) -mały... Jakieś fetyszyzowanie K/C jako takiej. Ci ludzie to są cholernie inteligentne pozostałości paru prastarych K/C, to raz. Żadne tam pastuchy, choćby tym się zajmowali. Zresztą lepszy pastuch od leminga.<br /><br />Dwa - niby dlaczego mieliby siedzieć w gettach, skoro mogą za ryło? Mówiłem już, że religia jest w tym mniej istotna, niż sie wydaje - oni po prostu ją jeszcze mają, a Nickom tego świata się tylko tak wydaje. Plus dla nich. Bez K/C da się żyć - to są tylko WIELKIE idee, wizja świata itd.<br /><br />Sprowadź wszystko do niższego poziomu, daj bazy danych i atomowe drony, naprzeciw postaw zgraję tchóżliwych lemingów - i co będzie? Abu Bakr, czy getto?<br /><br />Zresztą człeku, obudź się! Getta od trzech stuleci nie istnieją, a ci którzy tam mieszkali, rządzą nami jak chcą i z każdym dniem bardziej! Ci nowi po prostu zrobią to bez różnych tam prawniczych sztuczek - gołą siłą.<br /><br />Zresztą kto mówi, że nie będą od razu istnieć jakieś mniejsze państwa lemingów? Będą z pewnością, mówiłem o tym w nosowym nagraniu, pisałem... I to właśnie jest może najbardziej przerażające. (Choć ja może nie dożyję i fajnie.)<br /><br />Tak czy nie? Bo może bredzę?<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-71794801948196383982015-02-03T17:39:26.235+01:002015-02-03T17:39:26.235+01:00A w tych historiach o przodkach (które ty zresztą ...A w tych historiach o przodkach (które ty zresztą byłeś uprzejmy rozpocząć) zmierzam po prostu do tego, że nigdy nie wiesz co cię w tym realu spotka, fortuna jest zmienna... <br /><br />Co ma masę ciekawych aspektów zresztą, choćby ten, o którym ja wspomniałem... Albo ten, o którym ty...<br /><br />Nie pusz się bez sensu, bo to po pierwsze nieładne, a po drugie mnie raczej śmieszy niż wkurwia. Chcesz sobie popolemizować, to załóż sobie bloga i spróbuj odkręcić to dziwne wrażenie, jakie ludzie odnieśli, kiedy nagle znikłeś.<br /><br />A jeśli aż tak cię to nie pili, to spróbuj rozmawiać nieco mniej agresywnie. OK? No bo co ja mam z tobą zrobić? W nos ci nie dam, na złośliwości nie reagujesz, zaczepiasz mnie bez sensu, choć niby czujesz ogrom sympatii...<br /><br />Niewyżyty jesteś mimo tych otaczających cię złotych klamek - ja to świetnie rozumiem, ale spróbuj być konsekwentny. Nie daj się ponosić swemu ego, a jeśli musisz, to wyszukaj sobie ludzi albo o malutkim ego, albo od ciebie zależnych (co na jedno pewnie wyjdzie). Ja akurat do żadnej z tych kategorii nie należę i nie wiem po co mnie napadasz. Wódkę piłeś z Kaszmirem, a mnie próbujesz niszczyć? Nie uda ci się, to raz, a dwa że po prostu szkoda śliny - mojej i twoej.<br /><br />Masz jakieś argumenta za rozkwitem dzisiejszego katolicyzmu? Chętnie usłyszę. Jeśli nie, to twoje dochody i moje nic tu nie mają do rzeczy. Zresztą nie masz bladego pojęcia o tym jak ja pragnę żyć, bo przypominam, że ja to nie kolejne dziecię Korwina i te jego brednie mnie nigdy nie ruszały, Ideały także.<br /><br />Pzdrwm<br /><br />triariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-33031326372345488762015-02-03T17:15:06.883+01:002015-02-03T17:15:06.883+01:00Nicuś... Nie chciałbym być brutalny, ale w końcu t...Nicuś... Nie chciałbym być brutalny, ale w końcu to ty mnie na tym byle blogasku odwiedzasz i raczysz komentować, a ja w twoim kościołku ani nie byłem, ani zapewne nie będę.<br /><br />Rozmawiamy tutaj o analizowaniu rzeczywistości, a w tej dziedzinie ja się jeszcze trzymam, choć dla mnie to tylko błaha zabawa (choć treści najwyższej jakości of course!), a ciebie już realne życie wyelimino-że tak to określe-wało. Prawda?<br /><br />A co do twoich dóbr doczesnych, to daruj, ale Dávila dawno już był rzekł, iz "burżuj najpierw odda władzę, żeby zachować majątek, potem odda majątek, żeby zachować życie, a na końcu go wieszają." I tego się na tym blogu trzymajmy!<br /><br />Swoją drogą, jeśli twoi szacowni przodkowie coś jeszcze mają, a ty z nimi, a moi nie, to raczej tylko dlatego, że moi ostrzej, a może po prostu naprawdę, walczyli o tę cholerną Polskę... Itd. Bo kiedyś to by mogli twoich kupić w tę i spowrotem, i to nie mówię o tych, którzy byli królami. <br /><br />Skoro już zbaczasz z tematu blogaskowych historiozoficznych analiz na sukcesy i porażki w realnym życiu. Poza tym - skąd przekoanie, że ja bym chciał być tobą? Albo się z tobą na życie zamienić? Hę? ;-)<br /><br />Pozostaję z niezmienną sympatią, a nawet szacunkiem, do nastepnego razu!<br /><br />triariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-48715868634558908082015-02-03T15:11:43.038+01:002015-02-03T15:11:43.038+01:00>[…] Już i tak noszę się z zamiarem napisania t...>[…] Już i tak noszę się z zamiarem napisania tekstu pod roboczym "Przeciw Amalrykowi",[…]< No proszę! Do czego to doszło!<br /><br />Ale zanim zaczniemy polemikę dobrze by było zacząć od definicji, abyśmy przynajmniej wiedzieli o co się sprzeczamy. Pomijając, że zawsze wydają mi się podejrzane te wszystkie byty ochrzczone przedrostkiem neo- , które najczęściej opisują coś diametralnie innego niż zakres znaczeniowy rdzenia, to w przypadku barbarzyńców wyglądają szczególnie niezgrabnie (w tle przewracają się gdzieś gliniane garnki w obejściu kurnej chaty, przed którą jakiś włochaty typ odziany w skóry próbuje osadzić żelazne ostrze, wyklepane z żelaza dobytego właśnie z dymarki, na końcu swej dzidy). <br /> Świat nam się, z resztą za sprawą Faustian właśnie, strasznie skurczył i zglajchszaltował a „zdobycze” które zaserwował nam ów siècle des Lumières wraz z przymusem edukacyjnym są dziś obecne nawet w Zanzibarze Południowym. Zaś Magianie na tych neonów wydają mi się kandydatami najmniej udanymi z tym ich: magicznym pojęciem konsensusu, bez żadnego magicznego osobnego „ja”, z duchowa jednością państwa, Kościoła i narodu, wykorzenieniem z ziemi i geograficznym nieograniczeniem i to wszystko z nich jakoś tak gdzieś wyparowało z Koranem włącznie?<br /><br />Zawleczeni do Europy przez wycieńczonych bratobójczymi rzeziami tubylców do różnych podłych prac, tudzież sami czmychnęli z Algierii czy innych kolonii, pasożytowali sobie spokojnie w swych gettach, aż powoli na skutek dzietności stali się jakimś tam problemem. Ale na miły Bóg, rozstrzelanie kilkunastu gryzipiórków z plugawego brukowca to jednak bardziej przypomina zemstę rogacza na niż złupienie Rzymu przez Alaryka czy Genzeryka.<br />Amalrykhttps://www.blogger.com/profile/02220190548166947832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-40107983202731209522015-02-02T21:08:20.834+01:002015-02-02T21:08:20.834+01:00Końcowy cytat o barbarzyńcach to skąd?
A co do re...Końcowy cytat o barbarzyńcach to skąd?<br /><br />A co do resotowania... Mógłbyś mi to bliżej wyjaśnić? Nie zrozumiałem, kto mianowicie miałby resotować i komu. Ani dlaczego to niemożliwe.<br /><br />K., a także C., na ile kojarzę (co ja tam mogę wprawdzie wiedzieć, ja tylko czołowy na terenie tego bantustanu) to wyższe duchowe und intelektualne życie - w rozwoju albo w zaniku, odpowiednio... Dlaczego bez tego miałoby się nie dać, że spytam? (Swoją drogą Koryła już używa tego zwrotu - i kto tu uzyskał nieśmiertelność?)<br /><br />Wytłumacz mi to, jeśli łaska, OK? Już i tak noszę się z zamiarem napisania tekstu pod roboczym "Przeciw Amalrykowi", ale warto by było wiedzieć z czym właściwie polemizuję. (A może wolisz Leninem? "Antyamalryk", czy jakoś tak, trza by sprawdzić.)<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-17519351546690055912015-02-02T20:54:49.219+01:002015-02-02T20:54:49.219+01:00No i co ty masz innego napisać, skoro w opozycji d...No i co ty masz innego napisać, skoro w opozycji do mojego konkretu możesz wystawić wyłącznie powarkiwanie na blogu? Musisz się jakoś pocieszać. Pocieszaj się więc. Na zdrowie. <br />Z sympatią i w ogóle. Nicekhttps://www.blogger.com/profile/07891097144937772050noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-59059035154018827942015-02-02T17:03:33.883+01:002015-02-02T17:03:33.883+01:00Bomba wodorowa, o tak! To jest argument! A ten ba...Bomba wodorowa, o tak! To jest argument! A ten barbarus redivivus - nie bardzo. Jak niby zresetować całą spuściznę Cywilizacji? Na dodatek od ca. XIX/XX w. mamy tylko do czynienia z mniej lub bardziej pokracznymi pseudomorfozami Zachodu, przy czym Arabowie rzeczywiście ulegli jej jakby najmniej. Tylko to nie oni szturmują mury "nowego Rzymu" to raczej "nowy Rzym" chce ich de facto wytępić! I mniejsza z tym że w myśl szczytnych ideałów (ach!) "prawoczłowieczeństwa" etc - po prostu nie maja wyboru (Żydzi Rzymowi tez się buntowali.)<br /><br />Gówno wszelakoż jest tylko większe. ("Bez barbarzyńców cóż poczniemy..."etc) <br /><br />Będzie super ? Co tam będzie. Już jest!Amalrykhttps://www.blogger.com/profile/02220190548166947832noreply@blogger.com