tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post809318735120489232..comments2024-02-05T01:56:48.619+01:00Comments on Wyższa Szkoła Taktu, Wdzięku i Elegancji "Szarżujący Bawół": Katzenbrenner & KastraciUnknownnoreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-72642420972875133912012-01-31T18:54:37.618+01:002012-01-31T18:54:37.618+01:00Nie, sorry, tak mi się skojarzyło. Juz teraz dzięk...Nie, sorry, tak mi się skojarzyło. Juz teraz dzięki Tobie wiem.<br /><br />Pozdro.Iwona Jareckahttps://www.blogger.com/profile/01183928085988294328noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-78731861378814452402012-01-31T16:23:57.646+01:002012-01-31T16:23:57.646+01:00@ Iwona Jaraceka
Nie, cesarza Juliana Apostaty: &...@ Iwona Jaraceka<br /><br />Nie, cesarza Juliana Apostaty: "Galilaee vincisti!"<br /><br />(Cezar, jakby coś, nie był cesarzem. Choć związek oczywiście jest.)<br /><br />Pzdrawmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-7832454782692511892012-01-31T15:17:14.151+01:002012-01-31T15:17:14.151+01:00Juliusza Cezara? Tak? Veni, vidi, vici?Juliusza Cezara? Tak? Veni, vidi, vici?Iwona Jareckahttps://www.blogger.com/profile/01183928085988294328noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-40887135221535324412012-01-31T15:03:01.521+01:002012-01-31T15:03:01.521+01:00@ Iwona Jarecka
Nie, dobrze przetłumaczył. Teraz ...@ Iwona Jarecka<br /><br />Nie, dobrze przetłumaczył. Teraz rozumiem. Chodziło mnie o to (aby język gładki - też), że ja tu się zniżyłem do babrania w niemieckim narzeczu.<br /><br />Którego np. nigdy nie chciałem się uczyć, mimo że mi się moja matka, b. w tym dobra, nieraz narzucała. Bo po prostu nie trawię.<br /><br />No i to że się babram, to poniekąd sukces dzisiejszych Niemiec, w tym Merkeli.<br /><br />(Swoją drogą wiesz, że to parafraza słynnych, choć zapewne apokryficznych, ostatnich słów Juliana Apostaty?)<br /><br />Co do mojego pisania zaś - cudnie, że Ci się wciąż podoba, ale faktem jest, że mam do tego coraz mniejsze przekonanie i coraz mniej wygląda to tak, jak ja bym chciał, albo chociaż byłbym skłonny zaakceptować.<br /><br />Problem, że nie mam pojęcia co z tym zrobić...<br /><br />Pzdrwm czuletriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-42376318474056441382012-01-31T14:28:00.697+01:002012-01-31T14:28:00.697+01:00a poziom Twojego pisania, jest jak zwykle b. wysko...a poziom Twojego pisania, jest jak zwykle b. wyskoki, więc nie kokietuj pychu cudny.Iwona Jareckahttps://www.blogger.com/profile/01183928085988294328noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-62587028051242965252012-01-31T14:22:58.835+01:002012-01-31T14:22:58.835+01:00Merkelo vincisti!
Tutaj, no chyba, że tłumacz goog...Merkelo vincisti!<br />Tutaj, no chyba, że tłumacz google mi źle przetłumaczył.;(Iwona Jareckahttps://www.blogger.com/profile/01183928085988294328noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-69389502079077477262012-01-31T13:11:42.560+01:002012-01-31T13:11:42.560+01:00@ Iwona Jarecka
Czemu Merkel pokonuje? Bo mi się ...@ Iwona Jarecka<br /><br />Czemu Merkel pokonuje? Bo mi się co raz mniej chce pisać i coraz mam niższy poziom? ;-)<br /><br />To też, ale poważnie - gdzie masz, że Merkel pokonuje? Szukam i nie widzę.<br /><br />Pozdrawiam jak najczulejtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-78328644138276165442012-01-31T13:06:59.086+01:002012-01-31T13:06:59.086+01:00czemu Markel pokonuje?czemu Markel pokonuje?Iwona Jareckahttps://www.blogger.com/profile/01183928085988294328noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-42379976063328777262012-01-30T15:16:06.459+01:002012-01-30T15:16:06.459+01:00@ Amalryk (i ŚWIAT)
Jednak zmieniłem mu tę pisown...@ Amalryk (i ŚWIAT)<br /><br />Jednak zmieniłem mu tę pisownię.<br /><br />Merkelo vincisti!<br /><br />(Zrozumiał ktoś ten dowcip?)<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-39631093033567492512012-01-30T14:53:57.939+01:002012-01-30T14:53:57.939+01:00@ Amalryk
Jasne, głos. Ale, skoro tu o propagandę...@ Amalryk<br /><br />Jasne, głos. Ale, skoro tu o propagandę chodzi, to jednak możemy być spokojni, że Carissimi i Farinelli tego świata nie są raczej życiową miłością zamieszkującej dziś III RP młodzi.<br /><br />Zaś określenia w rodzaju "Lider Partii Kastratów", przyznasz, są słodsze niż powiedzmy tego lidera pokraczne nazwisko. No i to ma swoją marketingową nośność! W sensie "czarny pijar".<br /><br />A miłośnicy Carissimi'ego jakoś to chyba przełkną.<br /><br />Sam uwielbiam tenory altowe, choć akurat jedyny autentyczny kastrat sprzed lat, którego nagranie istnieje, kompletnie mi nie zaimponował, bo po prostu, pomijając tandetne ozdobniki, fałszował. Niewykluczone, że fałszował ze starości, albo też to była kwestia samego nagrania.<br /><br />Zresztą to było już późne belcanto i naprawdę wierzę, że te wczesne kastraty były dźwiękowo super. (A także były wysokie i miały dłuuugie kończyny, oraz bombiaste klatki piersiowe. W końcu nie kastrowano ich na starość, jak to Górskie.)<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-49982598062056495582012-01-30T14:13:03.441+01:002012-01-30T14:13:03.441+01:00@Tygrys
Owszem, studniarz zamiast palacza, ale i ...@Tygrys<br /><br />Owszem, studniarz zamiast palacza, ale i tak jest pięknie!<br /><br />Tylko, że kastraci to przynajmniej dysponowali rzadkim i pięknym głosem, a ci u tego złamasa to są tylko pierdolone pedały i to głównie w wersji "cwel".Amalrykhttps://www.blogger.com/profile/02220190548166947832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-24627962420688592372012-01-30T12:12:59.136+01:002012-01-30T12:12:59.136+01:00@ WSIe w Mieście
A w ogóle (żeby sam sobie wpisać...@ WSIe w Mieście<br /><br />A w ogóle (żeby sam sobie wpisać komęta) to mam podejrzenie, że to nie będzie "brunner", ino zapewne "brenner".<br /><br />Nie chce mi się zniżać do tego narzecza (do czytania S. w oryginale i tak nie dojdę), ale po szwedzku "brunn" to jest "studnia", a "palić" to będzie "bränna", z czego by wynikało, że po niemiecku raczej będzie jakaś z "brenn-".<br /><br />Ale cóż, czy to ważne? Niech nam jakiś folksdojcz zwróci uwagę, to dopiero sprawa się rozkręci, i to w dobrym dla nas kierunku!<br /><br />No a "brunner", nie zapominajmy, ma jedną cholerną zaletę - od razu ewokuje tego szkopa z Klossa. <br /><br />Ja Klossa wprawdzie widziałem pewnie raz, może dwa, i bez entuzjazmu, ale tego ichniego ubeka pamiętam. I on się ludowi zapewne zbyt przyjemnie nie kojarzy, choć @#$% Kloss zapewne tak, co jest paranoją, ale jakże typową dla tego nieszczęsnego ludu!<br /><br />W końcu tutaj chodzi o PROPAGANDĘ i cały ten "tekst" został napisany właściwie jedynie po to, by wylansować owe dwa (propagandowo nośne, jak sądzę) określenia.<br /><br />Tak że nie wyrzucać mi ew. braku poziomu i głębi, bo tu nie o to tym razem chodziło! <br /><br />(Choć faktycznie coś głębokiego i wspaniałego chętnie bym napisał, tylko nie potrafię, ale to inna rzecz.)<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.com