tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post8240481121303898522..comments2024-02-05T01:56:48.619+01:00Comments on Wyższa Szkoła Taktu, Wdzięku i Elegancji "Szarżujący Bawół": Poprawiamy SzekspiraUnknownnoreply@blogger.comBlogger31125tag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-41040869037484071432010-07-28T14:55:27.561+02:002010-07-28T14:55:27.561+02:00@ Andrzej
Dzieki!
Ale czy my się do końca rozumi...@ Andrzej<br /><br />Dzieki!<br /><br />Ale czy my się do końca rozumiemy? Ja naprawdę krytykuję Szekspira, którego szczerze uważam za ostro przereklamowanego.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-15497266429912379032010-07-28T14:54:35.872+02:002010-07-28T14:54:35.872+02:00@ Anonimowy
Zgoda - Palikot to jest PO, nawet nie...@ Anonimowy<br /><br />Zgoda - Palikot to jest PO, nawet nie tylko tuba, ale i spirutus movens.<br /><br />Jednak nie utożsamiałbym aż tak bardzo chęci i pogróżek tego pana z chęciami i możliwościami służb i mocami przerobowymi rodzimych sądów. Zresztą oni też nie do końca są pewni przyszłości tej konkretnej ekipy.<br /><br />Sporo się ostatnio dzieje i wcale nie tak jednoznacznie wedle platfusich pragnień.<br /><br />Np. Tuska podobnie nie widać, jak mówią. Widać przeżywa nasz kieszonkowy Makbet swoje krwawe dłonie na murze!<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-57205169201950760432010-07-28T14:51:58.345+02:002010-07-28T14:51:58.345+02:00@ Wsie w Mieście (ale bez WSI
Co do Ardreya i UE....@ Wsie w Mieście (ale bez WSI<br /><br />Co do Ardreya i UE... Może oni nie czytali, choć niewykluczone, ale też oni mają nieograniczone niemal fundusze, ogromne komputry, wyrafinowane symulacje, masę informacji... My zaś mamy tylko Ardreya.<br /><br />Mimo to ja wybrałbym i tak jego, gdybym miał do wyboru.<br /><br />Pzdrwtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-7163580328787489852010-07-28T14:48:57.282+02:002010-07-28T14:48:57.282+02:00@ Anonimowy
Kpiłem, bo to jest albo trywialna tau...@ Anonimowy<br /><br />Kpiłem, bo to jest albo trywialna tautologia, albo najzwyklejsze kłamstwo.<br /><br />Co do neurozy, to poniekąd masz rację, ale to nie całkiem tak. W polityce raczej nie wychodzi się dobrze na histerii czy astenii w stylu Hamleta, czy histerycznych wizjach w rodzaju tych Makbeta (o ile to nie były autentyczne wiktoriańskie duchy z gotyckich zamków oczywiście).<br /><br />Są inne zaburzenia osobowości, które b. ładnie (w pewnym sensie) współgrają z polityką. Konkretnie schizoidia i psychopatie różnego rodzaju. Te ostatnie nie w sensie (jak u Kępińskiego) nieco silniejszych nerwic, tylko po prostu... Jakiegoś takiego braku empatii i (ardreyicznie rzecz ujmując) traktowanie WSZYSTKICH bliźnich jako zwierzyny łownej, a nikogo jako współplemieńca.<br /><br />To jest naprawdę fascynująca sprawa, która mnie od niepamiętnych czasów ogromnie zajmuje. Warto by się było tym zająć, ale cholera jak?<br /><br />W każdym razie powiem, że schizoidii jest wciąż więcej i więcej, co chyba jest typowe dla późnych C. zresztą. Dodać też mogę, że na ten temat masę w młodości mi dała (LEWACKA) książka Alexandra Lowena "Betrayal of the Body". Jedna z najważniejszych książek mojego życia, mimo, że, jak teraz widzę, okrutnie lewacka. Mimo to jednak ważna i polecam.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-42317364378647170402010-07-28T14:02:12.581+02:002010-07-28T14:02:12.581+02:00Czy pamiętasz Tygrysie jak niemiłosiernie kpiłeś z...Czy pamiętasz Tygrysie jak niemiłosiernie kpiłeś z różnych leberalnych, post-oświeceniowych postępaków, dla których każdy człowiek "dąży do szczęścia, a unika cierpienia"?<br />Teraz sam jakby wpadłeś w podobne koleiny, nie mogąc uwierzyć, że większość ludzi (przynajmniej w kontynentalnej, zachodniej części Eurazji) NIE JEST wyrachowana, za to JEST dość neurotyczna? <br />Właśnie dlatego, że większość jest naiwna i neurotyczna, garstce wyrachowanych inżynierów dusz tak łatwo trzymać ich w garści (i dlatego tkwimy, tu gdzie tkwimy).<br />A zresztą czy mazgaj i neurotyk musi być koniecznie nieudolnym politykiem, kiepskim sołdatem czy policmajstrem? Przykłady Starego Fryca, Bismarcka, Piłsudskiego czy Żelaznego Feliksa wskazują, że z neurozą nie tylko da się żyć, ale też można sobie porządzić i urządzić życie innym.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-66180901637926335822010-07-27T21:04:15.856+02:002010-07-27T21:04:15.856+02:00Wiesz co? Kliknąłem na "następny blog" i...Wiesz co? Kliknąłem na "następny blog" i trafiłem na Twój. Przeczytałem. I wiesz co Ci powiem?<br />Jesteś ZAJEBISTY! Nie przestawaj, myśl, "knuj" i pisz.<br />Aleś mnie rozwalił tym Szekspirem, (choć podobno był pedałem). W Nowym Wspaniałym Świecie Dzikus też uwielbiał Szekspira. Może on jest naszym orężem?Andrzejhttps://www.blogger.com/profile/06119981695604089989noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-48650355756421525982010-07-27T11:03:33.239+02:002010-07-27T11:03:33.239+02:00Profesor Ida Kurcz doszła na podstawie swoich wiel...Profesor Ida Kurcz doszła na podstawie swoich wieloletnich badań do ciekawych wniosków, wyjaśniających wiele z problemów naszego grajdołka.<br />Okazuje się, że normalny człowiek nie rodzi się jako tabula rasa, lecz posiada wrodzoną, instynktowną wiedzę odnośnie tego jak funkcjonuje jego umysł i jak funkcjonują umysły innych, normalnych ludzi. (Częścią tej wrodzonej wiedzy jest np: tzw. uniwersalna gramatyka Chomsky'ego.)<br />Problem w tym, że nie każdy jest normalny - około 20% ludności rodzi się bez tej natywnej wiedzy, stąd musi posiłkować się jakimiś sztucznie wymóżdżonymi, mniej lub bardziej odjechanymi, własnymi lub cudzymi koncepcjami odnośnie ludzkiego myślenia i działania (i to właśnie oni zostają artystami, filozofami, psychologami czy prawicowymi blogerami).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-30446031517522248202010-07-27T09:36:43.573+02:002010-07-27T09:36:43.573+02:00Czekamy na skasowanie blogów Kataryny i Ściosa (bl...Czekamy na skasowanie blogów Kataryny i Ściosa (blox.pl to nie jest czasem własność Agory?) Z tym facebookiem to to już nie jest zabawne. Małymi kroczkami zaciskają nam pętlę. Aż boję się pomyśleć co takie Google robi z pocztą, historią rozmów, czy wyszukiwań... No, ale co można zrobić?<br /><br />Wątpię czy czytali Ardreya, przecież to nie jest wiedza tajemna ;)<br /><br />A co do "nauki", to ja, specjalnie się tym nie interesując, kilka lat temu zetknąłem się z próbami modelowania zachowania tłumu, i była to przeciętna praca magisterska przeciętnego studenta na przeciętnej polskiej uczelni, skoro więc takie pomysły dochodziły wówczas do samych dołów narodu odpolitycznionego już prawie tak jak Łużyczanie, możemy być pewni że starsi i mądrzejsi są w tych sprawach bardziej zaawansowani.<br /><br />UE już od dawna sponsoruje badania mające na celu wykorzystanie numerycznych metod do wczesnego wykrywania "zagrożeń", na podstawie danych zbieranych en masse (trochę tak jak operatorzy telekomunikacyjni analizują ruch w sieci, po to by np. prognozować który klient będzie chciał odejść). Także odwiedzając podejrzane strony internetowe będziemy w krzykliwy sposób zwracać na siebie uwagę bez wysiłku ze strony panów oficerów. O ile coś podobnego już nie działa.<br /><br />Wot tiechnika!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-40510967580775623092010-07-27T08:49:20.143+02:002010-07-27T08:49:20.143+02:00Kataryna ładnie podsumowała rolę Palikota w PO: &q...Kataryna ładnie podsumowała rolę Palikota w PO: "Nie podzielam opinii, że Palikota trzeba ignorować, to od dłuższego czasu najważniejszy reprezentant Platformy w mediach, jej twarz i znak firmowy, obecny w mediach częściej niż wszyscy pozostali politycy partii rządzącej razem wzięci. Obecny za wiedzą i zgodą partii, tłumaczenie sobie, że to tylko enfant terrible działający na własną rękę to oszukiwanie się. Palikot jest wiceszefem Platformy, zaufanym i przyjacielem prezydenta-elekta. To ktoś kogo nie wolno lekceważyć, bo jeśli w Platformie jest ktoś kogo pozycja jest niezagrożona, to jest to właśnie Palikot. Który, jeśli wierzyć wypowiedziom innych polityków tej partii, mówi po prostu to, co inni politycy Platformy myślą, ale się wstydzą lub boją powiedzieć. Głos Palikota to głos Platformy, czy się to komuś podoba, czy nie. Platformie na przykład się podoba, bo nie protestuje, i nie prostuje.(...)Bardzo liczę, że Palikot jutro zrealizuje swoją groźbę. Nie dlatego, żebym źle życzyła bohaterom filmu Ewy Stankiewicz. Ja tylko chcę usłyszeć jak zawsze lojalni wobec swojego pieszczoszka dziennikarze wytłumaczą nam dlaczego i tym jego zagraniem mamy się zachwycać. Czekam zwłaszcza na głosy tych, którzy zrobili bohatera narodowego z podpitego żula bluzgającego na Kaczyńskiego, gdy prokurator go ścigał z urzędu. Jak nam jutro wytłumaczą, że sytuacja się zmieniła i dzisiaj ściganie obywateli niepochlebnie wyrażających się o władzy jest już nie tylko zrozumiałe, ale wręcz pożądane." I wykrakała, bo za tyle myślozbrodni zablokowano ją na Facebooku.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-29873971328986223032010-07-27T08:41:29.164+02:002010-07-27T08:41:29.164+02:00Miałeś Tygrys rację: polska Prawica nic tylko Makb...Miałeś Tygrys rację: polska Prawica nic tylko Makbet, Hamlet, Bloom, Arendt itd., a tymczasem Oni przeczytali, a co gorsza dla nas - zrozumieli Ardreya! <br />W dzisiejszym "Metrze" wywiad z niejakim M. Zajdlem, doktorantem AGH modelującym zachowanie panikującego tłumu. Gościu nie tylko wie, że ludzie en masse zachowują się jak spanikowane ptaki czy ławica wystraszonych śledzi, ale także wyciąga z tego konkretne wnioski. Pracuje nad modelem, który wg jego własnych słów, ma pomóc oszacować jak zachowuje się dany tłum i co taki tłum zrobi w przyszłości. Na razie średnio mu to idzie, ale jak już wszyscy będą zaczipowani identyfikatorami RFID to dopiero pokaże co potrafi. "Wtedy już na kilka minut do przodu moglibyśmy wyliczyć, jak będą zachlowywać się dalej, gdzie pójdą."Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-42177387855832193522010-07-26T14:48:15.981+02:002010-07-26T14:48:15.981+02:00@ Anonimowy
Nie przeceniasz Ty przypadkiem tego b...@ Anonimowy<br /><br />Nie przeceniasz Ty przypadkiem tego błazna?<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-47534444200006026062010-07-26T14:47:43.761+02:002010-07-26T14:47:43.761+02:00@ Wsie w Mieście (i Panowie ze WSI)
Zobaczcie sob...@ Wsie w Mieście (i Panowie ze WSI)<br /><br />Zobaczcie sobie tutaj: http://blogmedia24.pl/node/33700#comment-103977<br /><br />a najlepiej całą tę dyskusję.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-557260835934204272010-07-25T21:48:07.634+02:002010-07-25T21:48:07.634+02:00Ciekawe jak długo podziała ten blogasek i parę pod...Ciekawe jak długo podziała ten blogasek i parę podobnych. Poseł z Lublina ubolewa że jeszcze trochę, albowiem "prokuratura i ministerstwo sprawiedliwości nie wywiązało się ze swoich obowiązków. Myślałem, że przez te trzy miesiące po tragedii i po tych seansach nienawiści, które zostały uchwycone choćby w filmie "Solidarni 2010" jest prowadzone jakieś rozpoznanie przez prokuraturę, są zbierane informacje przez służby specjalne, są gromadzone i weryfikowane informacje, ale okazuje się że mija kolejny tydzień i śledztwa z urzędu nie ma."Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-12279396245868270912010-07-25T18:22:59.446+02:002010-07-25T18:22:59.446+02:00Tak, chodzi o nie.
Oczywiście, odrzutu takiego, ja...Tak, chodzi o nie.<br />Oczywiście, odrzutu takiego, jak glock czy walther czy chocby zwykła teteka to nie ma, ale efekt zerwania już jest- czyli do symulacji treningowej wystarcza w zupełności. <br />Generalnie- chodzi tylko o to, żeby wyrobić sobie odruchy "rdzeniowe":<br />a) wyjmowania z kabury<br />b) składania się<br />c) oddawania skutecznego strzału<br />Do tego wystarczy własnie taki rewolwer na gumiaki i hukówki i nie potrzebne jest nic więcej.<br />Wiesz, to trochę działa tak, jak z nauką gry na perkusji. Jak się uczyłem, to na początek tłukłem z pół roku w kawałek deski z naklejoną gąbką i obciagnięty skajem przybitym na pinezki. Genralnie szło o to, żeby pałeczki się odbijały aby można było ćwiczyć tremola i rozruszać dłonie, nauczyć je właściwego trzymania pałeczek, zsynchronizować prawą z lewą i zapanowac nad nimi muzycznie w pełni. Dopiero wtedy przesiadłem się za prawdziwe gary i w sumie praktycznie z marszu zaczęło się granie, bo ciało już wiedziało co ma robić samo z siebie, nie trzeba go było w żaden sposób kontrolować. <br /><br />Ze strzelaniem jest identycznie. <br />Np. do ćwiczenia składania się ze strzelby najlepsza jest zwykła wiatrówka. Bo nie idzie o to nawet, by oddać strzał, ale żeby za każdym razem prawidłowo się złożyć a złożenie się to jest praktycznie warunke sine qua non celnego strzału. I tu naprawdę nie ma co wydziwiać, tylko się tego trzeba rzetelnie nauczyć tak, zeby ciało robiło to samo, na pamięć, za każdym razem identycznie tak samo. <br /><br />Te rewolwery spełniają taką własnie funkcję. Za stosunkowo niewielkie pieniądze (zwłaszcza jeśli chodzi o amunicję) dostaje się możliwośc skutecznego ćwiczenia. Wystarczy wsiąść w autobus podmiejski, wybrać się gdzieś za miasto, na łaki, wydmy, czy gdzieś i tam sobie postawić tarczę (albo kilka tarczy - tu można sobie nawet zbudować mini tor taktyczny, jaki kłopot?) i trenować nie pytając nikogo o zezwolenie i nie buląc jakiejś grubej kasy.<br />Efekt ćwiczeń jest w 100% przekładalny na prawdziwy rewolwer i ktoś, kto opanuje technikę naprawdę dobrze będzie się dokładnie z taką samą precyzją posługiwał bronią prawdziwą. <br />Warto!<br /><br />W dudy dmę sobie w miarę regularnie. Te ćwiczenia z dołaczonej płytki dvd zrobiłem do końca i te muzyczki wygrywam bez większego trudu. Ale bez improwizacji i adaptacji.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-83250460380349641852010-07-25T17:14:18.161+02:002010-07-25T17:14:18.161+02:00@ nicek
To chodzi o te Kaseru, tak? Takie jak tut...@ nicek<br /><br />To chodzi o te Kaseru, tak? Takie jak tutaj: http://www.arobron.pl/index.php?manufacturers_id=136 ?<br /><br />Ale przecież mi nie o huk chodzi, ino o jebany odrzut! Bez odrzutu, to ja se mogę postrzelać z wiatrówki - mam takie dwie i nawet wcale ich ostatnio nie używam. Może do jakichś tam zawodów to by była zabawa, ale prawdziwy pistolet (ostatnio z Glocka strzelałem) kopie jak cholera, więc co to za realizm?<br /><br />Odpowiedz, uspokój moje skołatane serce!<br /><br />Swoją drogą, jak tam dudy (tzw. kobza)? Bo sobie właśnie zamówiłem na ebayu elektryczne skrzypy i chciałbym z kimś grać jakobicką muzykę.<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-72224923621810714202010-07-25T16:37:08.783+02:002010-07-25T16:37:08.783+02:00To nie jest jakiś zarzut do ciebie, ani pretensje....To nie jest jakiś zarzut do ciebie, ani pretensje. No gdzie? Ja zawsze zapominam, że z tym guglem są jaja, komenty piszę wprost w tym edytorku zatytułowanym "napisz komentarz" i jak pójdzie w diabły, to już jest nie do odzyskania. <br />Wiesz jak to idzie, człowiek zaczyna koment zaplanowany na 3 zdania, a robi się z tego nagle minielaboracik. Nie wiedzieć kiedy. Klik i pooooszło, w cholerę.<br /><br />;)<br /><br />Instrukcję strzelecką obiecuję wam opracować w miarę szczegółowo.<br /><br />Na dziś tylko takie info krótkie- w Gdańsku znajomy poleca to:<br />http://www.centrum.gda.pl/pds.php?kategoria=klub<br />Nie wiem, jak z cenami, ale ponoć sprzęt mają świetny. We Wrocławiu jest w sumie tylko trap (rzutki), skeet, zając i tarcze (sztucer) a tutaj znacznie szerszy asortyment. <br />Osobiście polecam zacząć od zająca, żeby się nauczyć składać i wstępnie opanować długie lufy, następnie przejść (po powiedzmy 2-3 treningach na zającu) na trap i postrzelać do rzutek. Na moje oko powinno się odbyć na trapie ok 10 treningów tak, żeby walić 10/10. Kwestia odpowiednich odruchów. A następni iśc na skeet i to ciągnąć już cały czas. Po prostu sobie trenować raz na dwa tygodnie. Skeet jest bardzo szybki i jak ktoś w tym nabierze wprawy, to w sumie będzie znacznie lepiej przygotowany do sytuacji bitewnej niż większość naszych, pożal się Boże, żołnierzyków. Równoilegle można sobie trenować sztucer, czyli strzelanie precyzyjne. <br />Do strzelania z broni krótkiej polecam te węgierskie rewolwery na njaboje hukowe i gumowe kule 10mm. Są świetne do strzelania do tarczy, zachowują się dokładnie tak samo jak normalne rewolwery, i można sobie wyrobić wszelkie niezbędne odruchy z tym związane. Koszt ok 500zł, bez zezwolenia a strzelać można w sumie wszedzie, nie jest potrzebna zawodowa strzelnica- ot, pojechać gdzieś na łaki, postawić tarczkę i trenować.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-75797481473748237332010-07-25T16:20:02.804+02:002010-07-25T16:20:02.804+02:00@ Anonimowy
To JA tak mądrze kiedyś pisałem? Seri...@ Anonimowy<br /><br />To JA tak mądrze kiedyś pisałem? Serio?! Nigdy bym się nie domyślił, ale myśl jakby znajoma.<br /><br />Naprawdę się cieszę - że jednak, po tych wszystkich latach i moich jałowych wysiłkach - paru ludzi Ardreyem zaczęło się przejmować i wyciągać wnioski. (Bo Ty nie jesteś Struś Pędziwiatr?)<br /><br />Ja nadal uważam, że 50 - no, może 100 - chłopa, co Ardreya przeczytali (wszystkie te 4 książki, te o które nam tu chodzi, nie jego wczesne lewicowe powieści) - a ten nieszczęsny kraj zacząłby wreszcie się zmieniać także w pozytywnym kierunku. <br /><br />Spengler to sprawa absolutnie elitarna i dla wąskiej elity, przynajmniej do czasu, aż zacznie z góry ciurkać do co bystrzejszych i mniej zrobaczywiałych od Oświecenia inteligentów. Ardrey jest dla każdego, z kogo jeszcze mogą być ludzie! <br /><br />No, może nie dla drwali, pucybutów i fornali, w każdym razie niekoniecznie. Oni i tak kojarzą! Ale to powinna być część naszej podziemnej matury. Dixi!<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-84209661862531746012010-07-25T16:14:19.864+02:002010-07-25T16:14:19.864+02:00@ nicek
Słuchaj, to nie moja wina, że poszło w pr...@ nicek<br /><br />Słuchaj, to nie moja wina, że poszło w przysłowiowe pizdu - moje też tam chadzają. Gugiel tak ma, widać muszą skonsultować z Mąką przy niektórych komętach.<br /><br />Mnie to też wkurza, ale potem się na ogół okazuje, że mi to Gugiel przysyła mailem. Co pozwala ew. poten znowu to szybko wkleić. Tobie nie przysłali?<br /><br />Naprawdę mi przykro. Wklej to na Forum Młodych - tam chociaż nie zniknie moralnie w ciągu trzech dni. Albo poświęć się, przyślij mi to jakoś, a ja wkleję.<br /><br />To strzelanie od Ciebie to cenna sprawa i każdy to wie.<br /><br />Całujętriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-39601563915370944372010-07-25T14:52:16.493+02:002010-07-25T14:52:16.493+02:00Tygrysie,
wiesz, ja nie znam osobiście nikogo, ko...Tygrysie,<br /><br />wiesz, ja nie znam osobiście nikogo, komu by się dziś Szekspir podobał, w taki sposób, jak się podoba literatura. Jasne, są tacy, którzy się smakują we frazie, są tacy, którzy szukają głebszych sensów (ze skutkiem!), ale nie znam nikogo, kto by się Szekspirem zaczytywał jak ludzie się potrafią zaczytywać np. Rodziewiczówną ;)<br /><br />Ten walor dydaktyczny jest niezwykle ważny i w sumie najczęściej pomijany. Szekspir chodził na dosyć krótkiej smyczy dzierżonej przez władzuchnę, a czasy były gorące i te jego sztuki, które były przecież na tamte czasy zwykłym popem, czymś w rodzaju naszego dzisiejszego kina rozrywkowego z bardzo konkretnym odbiorcą przecież, miały swój cel polityczny w ustawianiu mentalności/moralności publicznej tego targetu teatralnego. Stąd te dłonie we krwi, stąd ten Makbet targany wyrzutami, stąd ten Hamlet itd. Mówiąc w skrócie- władza dbała o własną dupę i nasycała przestrzeń odpowiednimi memami jej służacymi. Z tym się zresztą wiąże sporo smakowitych historyjek zresztą, ale o nie mniejsza. <br />Nie będę się rozpisywał, bo ostatnio doznałem u ciebie wkurwienia. Napisałem długaśny koment pod tym strzelaniem z pełną instrukcją dla adeptów strzelectwa i ten koment poszedł w przysłowieowe pizdu.<br />;)<br /><br />pozdroAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-13101679719737954202010-07-25T14:24:59.678+02:002010-07-25T14:24:59.678+02:00Wreszcie coś niecoś z Ardreyizmu-Szpęgleryzmu dost...Wreszcie coś niecoś z Ardreyizmu-Szpęgleryzmu dostało się nawet do mózgów naszych przerafinowanych teologów politycznych. Koniec końców skumali to, o czym ty Tygrysie pisałeś od lat: "spowodowane naciskiem społecznym przebaczenie i zapomnienie jest niemoralne. Kto godzi się na zgniłe i tandetne przebaczenie, ten poddaje się społecznemu i biologicznemu poczuciu czasu, który zwykło się tez nazywać „naturalnym”. Taka naturalna świadomość czasu wyrasta z fizjologicznego procesu gojenia się ran i jako taka weszła do społecznego wyobrażenia rzeczywistości. I z tego właśnie powodu ma charakter nie tylko pozamoralny, ale wręcz antymoralny. Prawem i przywilejem człowieka jest wyrażanie niezgody na wszelkie naturalne zdarzenia, a więc i na biologiczne zarastanie czasu".<br />Teraz to i tak musztarda po obiedzie, bo to raczej nam nic będzie wybaczone i zdrowo bekniemy za nasze pisanie, ale zawsze to miło jak ktoś ci w końcu przyzna rację...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-40805209571225884352010-07-25T07:13:37.567+02:002010-07-25T07:13:37.567+02:00@ nicek
Masz rację i ja się wcale nie wybrzydzam ...@ nicek<br /><br />Masz rację i ja się wcale nie wybrzydzam na ludzi, którym się Szekspir z przekonaniem i naprawdę osobiście podoba. Ja po prostu zabawiam się wykazywaniem błędów w wyszkoleniu Mistrza.<br /><br />Tym bardziej, że moje własne pisanie ma wszystkie wady Szekspira, bez jego zalet. I jedyne moje usprawiedliwienie to, że ja pisać nie znoszę. I dajcie mi jakiś inny sposób wybicia się, a nie napiszę już słowa!<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-46673893096796378842010-07-24T14:18:23.933+02:002010-07-24T14:18:23.933+02:00Pomijasz najważniejsze, Tygrysie, pisanie Szekspra...Pomijasz najważniejsze, Tygrysie, pisanie Szekspra miało konkretny wymiar dydaktyczny dla maluczkich i to jest jego główna funkcja, wbrew pozorom.<br /><br />Przy okazji- wszystko o czym piszesz u Szekspira jest, własnie poza tą warstwą, która ci się nie podoba, jako dostępne dla ludzi z jakoś tam wyrobioną wrażliwością. Wiesz, jak warstwy w cebuli.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-89003781814281363722010-07-23T14:50:51.696+02:002010-07-23T14:50:51.696+02:00@ Triarius the Tiger
Tytusa Andronikusa akurat zn...@ Triarius the Tiger<br /><br />Tytusa Andronikusa akurat znam - to raczej sztuka antymurzyńska i antyfeministyczna niż anty-muslimska, poza tym nie wiadomo ile tam wersów i pomysłów Szekspira, a ile jakiegoś marnego naśladowcy?<br />Że Marlowe "pisze konkretnie, na temat, bez niepotrzebnych gadek, wierszyków i dowcipasów, a efekt jest naprawdę niezły" - być może, jak przeczytam to uwierzę. <br />Nie wiadomo tak do końca czy zginął - w końcu był zasłużonym dla Królowej szpionem, więc może sfingował własną śmierć i dalej pisał jako W. Szekspir?<br />Czy publiczne ryczenie w oberży (i wygłaszanie odczytów o analogicznej treści), że Jezus i św. Jan byli gejami, że Jezus współżył ze św. Martą i św. Marią Magdaleną i co tam jeszcze w "Toldeoth Jeszu" wypisano, a obecnie przedrukowuje się w "Faktach i Mitach" to grzech? Dla Merkurian to raczej zasługa, dla ateistów w sumie chyba też... Ale w XVIwiecznej Anglii zapatrywano się na to jakoś inaczej...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-9871838756308324782010-07-23T11:51:57.763+02:002010-07-23T11:51:57.763+02:00@ Anonimowy
"Kupiec wenecki" się to zow...@ Anonimowy<br /><br />"Kupiec wenecki" się to zowie.<br /><br />Pzdrwtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-28439478.post-63797933038496354462010-07-23T11:30:32.002+02:002010-07-23T11:30:32.002+02:00@ Iwona Jarecka
Już nie bądź taka skromna - ja pr...@ Iwona Jarecka<br /><br />Już nie bądź taka skromna - ja przez 180 lat życia raz akurat widziałem Marlowe'a na scenie, bo akurat to w Elbląskim teatrze wystawiali (a co mialem w mrocznych czasach PRL'u robić innego?), a raz w Uppsali, na historii idei kazali mi czytać o Doktorze Fauście, bo akurat taki był temat. Tyle!<br /><br />Szekspir to takie kino, b. zresztą podobne do Trylogii. Może się podobać. Spengler też pod koniec życia ponoć b. ostro go czytał. Więc bez urazy!<br /><br />Pzdrwmtriariushttps://www.blogger.com/profile/16645215200704914937noreply@blogger.com