Wyższa Szkoła Taktu, Wdzięku i Elegancji "Szarżujący Bawół"

Teza, że "trubadurzy byli wyłącznie szpiegami", ma dokładnie tyle sensu, co teza, że "obrazy służą do zasłaniania dziur w ś...

Poszedłem (ci ja) do Coryllusa i znalazłem (ci ja) tam parę interesujących rzeczy, com je przeczytał. Po pierwsze krótką historię jego rod...

Zachęcony ostrą jak przysłowiowa brzytwa dyskusją pod moim przedostatnim tekstem - dyskusja w sumie moja z jednym tylko człowiekiem o pogl...

Świetną książkę ostatnio dorwałem na scribd.com . (Po co ja wam to w ogóle mówię? No nic, muszę jednak trochę dbać o poziom, skoro wciąż n...

Z procesowej ostrożności, a także żeby wszystko było lege artis , na samym wstępie przyznam, że określenie "komunizm wolnorynkowy...

Na początek, żebyście nie płakali, że nie dostajecie biężączki, rzeknę co następuje... Cały dzień dzisiaj, kiedy tylko spojrzałem na dowolną...

- Co wy tam tak przeżuwacie, Mądrasiński? - Nic, Szefie... Znaczy swój własny ogon obgryzam... Zjadam, chciałem powiedzieć, tak... Sam kon...

Nie moje drogie ludzie - wiem, że sporo z was coś takiego podejrzewa, ale to nie tak. Franciszek zdecydowanie NIE JEST Antychrystem - po pro...

Czyta się czasem w blogowych błyskotliwostkach o "gotowaniu żaby", choć oczywiście nigdy w jakimś głębszym, sensownym zastosowan...

Populizm: hołdowanie najniższym instynktom najprymitywniejszej części elektoratu poprzez poważne traktowanie własnych obietnic wyborczych. ...

Liberalizm: Deizm, który za wszelką cenę postanowił zostać drugim Islamem. Wbrew pozorom, to nie jest takie luźne błahe coś w stylu ...

Sprawa Tomasza Komendy pokazała po raz nie-wiadomo-który, że pewnym ludziom dostrzeganie ukrytych prawd, przewidywanie przyszłości, rozszy...

(Co sobie luźno? Popiszemy, Mądrasiński, popiszemy. Sobie. Luźno. Kompletnie nie wiem po co, ale powiedzmy, że to będzie czysta ekspresja....

Pierwsza sprawa, i najważniejsza, jest taka, że właśnie dopisałem do mojego ostatniego arydzieła spory kawał, który może coś komuś lepiej wy...

Jeśli Bóg pozwoli, będzie to względnie krótkie i konkretne, bo temat jest konkretny i w dodatku biężączkujący. Z drugiej strony może się n...

Na początek, całkiem obok zasadniczego tematu, ale nie bez przysłowiowej kozery, powiem, że "Kredyt i wojna" (tom 1, że się zaśmi...