Wyższa Szkoła Taktu, Wdzięku i Elegancji "Szarżujący Bawół"

... w jakichśtam globalnych mistrzostwach na te rzeczy, powiem coś, co od dawna ciśnie mi się na wargi... Tzw. " Prawica ", krórej...

W pokracznych czasach Harrarich, Morawieckich i Bidenów mówienie o czymś takim, jak "Przyjaźń", musi się wydawać anachronicznym ab...

Sorry, ale jeśli ktoś do późnego wieku nie wyrósł z "Solidarności" i/lub wszystkich tych oświedeniowo-leberalno-lewicowych bredni...

Czy tylko Bergsonowi wolno pisać o śmiechu? Nie, nie ma na to zgody! No to tutaj trzy głupotki z nim związane, które przyszły mi dziś do gło...

Serio - najgorsze w przegrywaniu jest mimowolne robienie przyjemności innemu facetowi! triarius P.S. Wychodzimy pojedynczo. Uważać na szp...

Ukochany mit wszystkich eunuchowatych naiwniaków - czyli "zwycięstwo bez użycia przemocy" - sprawdza się tylko wtedy, gdy do konf...

Moje dobrze-ponad-pół-wieku-trwające studium historii zdaje się dobitnie sugerować, że świat rządzony przez mężczyzn (czyli niemal przez cał...

Pieniądze , wbrew temu, co nam usilnie próbują wmawiać leberały, mają narodowość, i co gorsza - mają także ideologię! (Z reguły liberalną, ...

Trwające cały czas zabiegi globalistycznych sił, zmierzające do amputowania wszystkim ludziom instynktu terrytorialnego (występującego u wi...

Za komuny wcale nie było lepiej - po prostu teraz jest gorzej.   Bonmot o tyle ciekawy, że z roku na rok zdaje się zwiększać w nim zawartość...

Jedyny powód, który potrafię zrozumieć, by ktoś chciał zostać prawnikiem to: "żeby jakiś o wiele gorszy skurwiel nim nie został na moje...

Zenek Martyniuk i Konkurs Chopinowski to dwie strony tej samej monety. Przyznaję bez bicia - powyższe to paradoks, duża przesada i bardzo ni...

Nie ma w realnym świecie możliwości, by władza tak słaba, że można by ją obalić samym śmiechem (lub inną, podobnie "nieinwazyjną" ...

Mało co mnie tak odstręcza, jak agresja u kobiet - bo i prawdziwe kobiety czasem bywają agresywne! - takoż i u chodzących (sic!) dziś za kob...

W niemal 400 lat po śmierci Galileusza nie może być już większych wątpliwości -  prawdziwą i najistotniejszą funkcją "Nauki" było ...

Napotkałem (ci ja) kiedyś takiego bonmota, który lubię do dziś, trochę dlatego, że oddaje moje relacje z wieloma ludźmi (żeby już bez nazwis...

Wiele tajemnic historii wyjaśni się, kiedy człowiek zrozumie prosty psychologiczny fakt: spośród wszystkich wrażych wydzielin najmniej obrzy...

Długo byłem przekonany, że nie mam już w tych kwestiach żadnych złudzeń - wciąż jednak potrafi mnie zaskoczyć porażająca szpetota tzw. &quo...

Przeczytałem (ci ja) sobie wczoraj swój własny kawałek sprzed 10 lat - kawałek, którego mięsem, jądrem i istotą był zresztą całkiem spory fr...

Bóg mi świadkiem, że mam dość anarchiczne usposobienie, z pewnością w znacznej mierze skutkiem wzrastania w słodkiej PRL, choć nie tylko t...