Wyższa Szkoła Taktu, Wdzięku i Elegancji "Szarżujący Bawół"

Z absolutnie ostatniej chwili: Trudno by mnie było posądzić o feminizm (do czego osobiście zaliczam także np. radość z kobiet/bezpituli na...

Starając się naprostować meandry politycznego myślenia jednej mojej Drogiej Przyjaciółki, dotąd napędzane głównie "naszymi" tele...

Trzeba sobie powiedzieć (i to jest cholernie optymistyczne... ktoś tam u góry, mimo wszystko?), że ta zamierzona arabska wiosna mocno nieszc...

Kupiłem ci ja sobie parę dni temu za pięć złotych książkę (kniazia) Piotra Kropotkina "Wspomnienia rewolucjonisty", wydaną przez P...

Z tego, co pamiętam i miałem zamiar wziąć na warsztat, został nam jeszcze niedawny kawałek, a właściwie sam wstęp, pod smakowitym tytułem Pa...

Pan Lew i Pan Tygrys. Jeśli by je oskubać ze skóry (z Panem T. jednak nie radzę próbować!), ujrzymy bardzo podobne stworzenia. Wielkość ta s...

Rozmawiamy sobie ostatnio na temat rodzajów agresji, a szczególnie na temat agresji ASPOŁECZNEJ i jej, jak to sobie już poniekąd ustaliliśmy...

Obejrzałem sobie wczoraj (parę godzin temu, ale piszę po północy) powtórkę sobotniej gali bokserskiej z Krakowa. Zaskakująco dobre walki, dw...

Rozmawialiśmy sobie tu parokrotnie o różnych rodzajach agresji i co by z tego miało wynikać. Były przykłady wzięte z najróżniejszych stron, ...

Coś mi ostatnio chodzą po głowie wydarzenia związane z panowaniem w Anglii  nieszczęsnego Ryszarda II (1367-1400). Nie wiem, czy to jakiś pa...