Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biografia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biografia. Pokaż wszystkie posty

środa, listopada 27, 2019

Pełnia człowieczeństwa

Pisać nic od siebie nie mam ochoty, ale kolejny linek mogę wam jednak polecić. Rzecz jest równie słodka, jak ta poprzednia, tylko wymaga mocniejszego żołądka - to stanowczo nic dla ministrantów i cnotliwych dziewic, ostrzegam!

Z drugiej strony dotyczy to jednak kogoś, kogo wielu głosi "najwybitniejszym polskim pisarzem zeszłego stulecia", a nawet mnie, choć nic nadzwyczjnego w facecie nigdy nie dostrzegłem, bawią niektóre jego sformułowania, a bywa i że całe fragmenty. Kto ma dość mocny żołądek i stalowe nerwy, niech jednak zobaczy "skąd przyszliśmy" i jakie przeraźliwe szmbo nas od niepamiętnych czasów zalewa...


To była zasadnicza część naszej  akademii, teraz jeszcze część artystyczna... Otóż uważam, że Rojt w sumie wykonuje b, dobrą robotę, nikt jednak nie jest, widać, idealny... I np. wypuszczając się na odmęty cukrzanej socjologii, gość zdaje się nie mieć najmniejszego pojęcia o tym, jaki los spotykał znaczną część owych wymarzonych przez lud białych kryształków. Chodzi mi o tę Rojta "demaskację":


Ja, który, wraz z kobietą, w "stanie wojennym" wymieniałem cały przynależny nam wtedy cukier na masło (które namiętnie kocham do dziś, by the way), akurat wiem, co ci znajomi z cukru uzyskiwali. A przecież żaden ze mnie socjolog, czy ekspert od prlowskich ekonomicznych... Jak to tam można nazwać. Widać Rojt miał innych znajomych - bogatszych, więc nie muszących się trudnić chałupnictwem? Albo może wprost abstynentów?

triarius

czwartek, września 05, 2019

Soczysty fragment mojej przyszłej biografii...

"Lato roku 2019 zeszło mu głównie na PODMYWANIU (i czasem PODCIERANIU) NACZYŃ."

(Parę razy umył je sensu stricto, ale przeważnie to, co wtedy czynił, na owo dumne miano jednak nie zasługiwało.)

triarius

P.S. Sorry ludzie, ale muszę się trochę pozabawiać, a każdy widzi, że pisanie tu (czy gdziekolwiek zresztą) na serio nie ma cienia sensu.