czwartek, października 13, 2016

O tych płciach, co je mamy na świecie

Co by kto nie gadał, jak by nie wykręcał przysłowiowego kota przysłowiowym ogonem - istnieją dokładnie CZTERY płci. (Swoją drogą co za obleśne słowo!) Cztery - ani więcej, ani mniej. Ani 60, jak by chcieli jedni, ani jakieś takie wartości bliskie zeru. Oto jakie:
Mężczyźni, Kobiety, Pitulki i Bezpitulki
(Te dwie ostatnie bardzo mało się od siebie różnią, z każdą dekadą zresztą wyraźnie mniej, a wspólnie noszą miano Lemingów.)

Nauczyć się tego i stosować, bo to najszczersza Nauka!

triarius

P.S. Historyjka o tubylcach może jeszcze zostanie pociągnięta, na razie leberalizm wybił mnie z uderzenia, platoniczna miłość rozproszyła, a brak komętów przekonał po raz dziesięciotysięczny, że piszę sobie tu dla zabawy i dla samego siebie. (I to też dla siebie samego w sumie napisałem.)