Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rusofilia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rusofilia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, sierpnia 19, 2012

Bonmot kacapski (albo może jednak raczej anty)

Dzisiaj coś z cyklu "Ulepszamy Ludowi Przysłowia (Które Ponoć Są Jego Mądrością, A Nawet Pono Narodu, Łał!), Bo Na Tych, Co Je Sam Wymyślił, Jakoś Za Dobrze Ani Lud, Ani Tym Bardziej Naród, Nie Wychodzi".

By Triarius the Tiger. Któren dedykuje to jednej swojej (mojej też) znajomej. (Ale do paru innych, mniej lub bardziej jego i moich znajomych, też by pasowało. Co za kraj! Co za czasy! Co za znajomi!)

Kto kacapa kocha i pragnie go czcić, ten zawsze goździk w celofanie, przewiązany różową wstążeczką, do wręczania łodygą do góry, zgodnie z tradycją, znajdzie. 

O czym by nie była rozmowa i jakiego skurwielstwa by się kacap akurat nie dopuścił.