środa, grudnia 12, 2007

Triumf Europejskich Wartości... brukselska Siusiająca Dziewczynka!

Jeden z moich bonmotów sprzed lat przekornie zapytuje dlaczego w Brukseli, obok słynnego siusiającego chłopczyka, nie ma jeszcze siusiającej dziewczynki. Przecież to gwałt na żywym ciele równouprawnienia, prawda?

No i okazuje się, że jednak jest! Bloger o nicku pandada, mieszkający w Brukseli od 20 lat, dał mi link do absolutnie prześlicznego obrazka, który widać poniżej. Przedstawia ów obrazek absolutnie autentyczną parkę dla Siusiającego Chłopczyka, która także stoi (czy raczej kuca) w Brukseli i stara się usilnie... stać jej symbolem.

Przysięgam, że spróbuję się o tym arcydziele, które wabi się ponoć Jeaneke Pis, dowiedzieć tyle, ile to tylko będzie możliwe, ale na razie goły (!) obrazeczek... (Po kliknięciu nań, robi się to jeszcze większe, więc i radości więcej.)



(Tylko czy ona ma aby wszystko w porządku z ginekologią? Dziwnie nieco mi to tam u niej wygląda.)

triarius
---------------------------------------------------
Caeterum lewactwo delendum esse censeo.