Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żopa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żopa. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, marca 17, 2008

Chwila poezji... europejskiej!

Doszedłem do wniosku, że należy szybko wskrzesić poezję dydaktyczną, bo ona pomaga ludziom łatwo i z rozkoszą przyswajać ważne informacje. No a że żyjemy w realnym liberaliźmie, więc nieco marketingu własnej osoby i własnych osiągnięć też nie zawadzi.

Kiedyś historycy będą pytać, kim był ten, który pierwszy zadał Ojropejskej Unii cios, po którym już nigdy się nie podniosła. To będę oczywiście ja, a tym pierwszym ciosem było wymyślenie słowa "Ojropa". Bardzo jednak prawdopodobne, że ci przyszli historycy tylko dzięki temu oto poetyckiemu utworowi będą o mnie i o moim osiągnięciu wiedzieć. No więc młodzież niech się tej poezji uczy, a starsi, na ile im skleroza pozwoli, też. Potem niech ją recytują. No i stosują do jej we dnie i w nocy do jej światłych zaleceń! Wtedy zwyciężymy, a Polska będzie jeszcze kiedyś wolna.

A więc, cne damy, niewinne panny, zacni kawalerowie... Oto ten utwór, jak się rzekło, poetycko-dydaktyczny. (I żeby mi go na pojutrze umieć wte i wewte!)

Dałem wrogowi kopa, wymyśliwszy słowo "Ojropa".
Mówi wprawdzie paru chlopa, że "Ojropa" to "Jewropa",
Jednak w tej chwili akcent kładziemy na szkopa -
Stąd: Ojropa, Ojropa, Ojropa! (A na ruskich wypięta jest żopa.)
(Za wypiętą żopę gorąco dziękuję Hrabiemu Ponimirskiemu.)

Wierszyk jest oczywiście, z formalnego i artystycznego punktu widzenia, całkiem denny. (Pisywałem o lata świetlne lepsze, może je kiedyś nawet opublikuję.) I w porządku, że jest denny - wymyśliłem go w trzy minuty, przesłanie ma jak najbardziej słuszne, zaś jego brzydota odzwierciedla właśnie w zadziwiający sposób ohydę tematu. Co można, przy odrobinie dobrej woli, uznać za artystyczne osiągnięcie właśnie! W stylu nowoczesnym, ma się rozumieć.

triarius

---------------------------------------------------
Caeterum lewactwo delendum esse censeo.