Wszedłem sobie ci ja do Kuraka (swoją drogą gość ostatnio naprawdę w formie, polecam!) i z dyskusyi co tam się ona toczy widzę, że jedna kurw... Nie, nie obrażajmy tych pań! W każdym razie w końcu zdechło.
I tak trzymać!
triarius
P.S. Chciałem tu jeszcze umieścić słynny "Burundi dance" tego pana, ale niestety nie można go już w sieci znalezć. Na YT "namiętnie gwałciło prawa autorskie". Musi burundyjski rzecznik prasowy protestował. Może nawet groził wojną?