Pokazywanie postów oznaczonych etykietą duch epoki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą duch epoki. Pokaż wszystkie posty

sobota, sierpnia 15, 2009

Jedna mądrość o prawie, druga zaś o sztuce

Kiedy ktoś mówi o PRAWIE - mało konkretnie, za to tonem nie znoszącym sprzeciwu i podniosłym, można być pewnym, że uważa swych słuchaczy za naiwniaków i chce ich zwieść dwuznacznością tego terminu: "prawo" to może być bowiem zarówno coś prawdziwego zawsze i niezmiennie ("prawo przyrody"), albo też czyjeś arbitralne postanowienie (np. "prawo o ruchu drogowym"), które może na rzeczywistość się przekładać, albo i nie.

* * * * *

Kiedy ktoś mi mówi, że czyjaś twórczość wspaniale wyraża ducha naszej epoki, bez trudności mu wierzę, ponieważ ducha epoki niezdolnej już do tworzenia napawdę wielkiej sztuki rzeczywiście może wyrazić tylko taka szmira, jaką nas stale karmią.

Oczywiście wciąż powstają piękne utwory muzyczne, wiersze czy przedmioty, ale to już jednak tylko artes minores, rzeczy na pograniczu folkloru albo rzemiosła, no a poza tym ONE z całą pewnością ducha tej epoki NIE wyrażają. Za to wszelka próba stworzenia dzisiaj czegoś wielkiego i pięknego jednoznacznie przesądza, że rezultat będzie pokraczny... a przez to rzeczywiście znakomicie wyrażający ducha epoki.

triarius

---------------------------------------------------
Caeterum lewactwo delendum esse censeo.