piątek, lutego 01, 2019

Wiedzieliście? We francuskich rzeźniach krowy są zagłaskiwane na śmierć...

... przy kojących dźwiękach Mozarta, a jeśli okażą się na głaskanie patologicznie odporne, to nie przerywając głaskania czeka się cierpliwie aż umrą ze starości. (Karmiąc cały czas obficie haute-cuisine i waflami.)

Tak by można pomyśleć, a w każdym razie to zdają się sugerować francuskie państwowe (?) media. (Ktoś wie, dlaczego ten znak zapytania po "państwowe"? Tak Mądrasiński, właśnie dlatego.) Ale o co właściwie chodzi, pytacie?

Otóż na na tej "państwowej" francuskiej TV, co ją mam, od paru dni jakieś strasznie informacje o tym, że w słodkiej Francyji i okolicach znaleziono ponad 600 kg polskiego mięsa. Co z jakichś powodów ma być rzeczą straszną, tyle że do dziś nie chciało mi się temu dokładniej przysłuchiwać, więc uznałem, że jakaś tam norma została zbiorowo zgwałcona albo coś innego - że nie całkiem Europejskie-cum-Postępowe w tych tam ochłapach...

Dzisiaj jednak widzę, że w tych ichnich Dziennikach TV, obok Wenezueli, gdzie Postępowy Świat, zgodnie ze swą Postępową Naturą, Postępowo zmienia im władzę na bardziej Postępową, pokazują koszmarne zaiste filmy nakręcone (ponoć, ale niestety wierzę) w jakiejś (konkretnej) polskiej rzeźni, gdzie się nad źwierzętami znęcają, a nie tylko im...

Wiadomo. Naprawdę paskudne sceny! Nicka by to może nie ruszyło, ale mnie tak, i masę innych ludzi także musi ruszać. Przeraźliwie chude krowiny - a więc chyba się połapały, gdzie się znalazły (nie to co lemingi!) - wleczone po posadzce za szyję na sznurach.... A potem jakieś takie dziwnie paskudnie wyglądające półtusze na hakach. Chyba je cwanie sfilmowali przez żółty filtr, bo były dziwnie żółtaczkowate i naprawdę obleśne.

Tak czy tak, normalnie te programy są nudne upiornie i proojro, ale jednak bez tego typu walenia leminga (czy przyzwoitego człowieka, gdyby przypadkiem ten OjroDziennik akurat ujrzał) rzeźnicką pałką po łbie. Ale tutaj akurat tak. Sporo minut, po jakimś czasie miałem dość, więc nie wiem dokładnie ile, ale naprawdę sporo... Jeśli to nie jest b. perfidna antypolska propaganda odwołująca się do elementarnych skojarzeń i emocji, to ja już nie wiem, co by to mogło być!

Do tego oczywiście od paru dni prawie nic o Żółtych Kubraczkach... No nie, na tasiemce leciało coś o "zwiększeniu wykonania niszczenia mienia" - mocno enigmatyczne - ale to tyle... A to już przecież jutro znowu! Nic o Kubraczkach - tylko Wenezuela i te nieszczęsne krowiny w polskiej rzeźni.

My oczywiście, wraz z całą Unią, też zmieniamy Wenezueli władzę na odpowiednio Postępową i Cudną-Że-Aż-Strach (podoba wam się ten dupek, cośmy go im wybrali?), przy czym nikt z naszych genialnych "polityków" nie zaprząta sobie z pewnością nawet łepka myślami o tym, że Unia wraz z resztą Postępowego Świata, po załatwieniu tego tam Maduro, co tak paskudnie nie chce się Postępowemu Światu z Postępową Ameryką Na Czele podścielić, oraz po tej krowio-sadystycznej, a do tego gwałcącej Higienę i Wieczne Życie Do Samej Eutanazji, padgotowce - Unia i pozostały Postępowy Świat mogą teraz bez cienia problemów ogłosić, że np. "Schetyna jest odtąd (i do wyborów, które nastąpią, chyba że...) Tymczasowym, ale Jakże Prawowitym Prezydentem Tenkraju..."

I co wtedy? Nadal będziemy triumfalnie zamykać ludzi za brak łez na temat Adamowicza i/lub wystarczająco namiętnej miłości do Unii? Plus bredzić o tej Unii przez nas z paroma kolegami zreformowaniu i zoologicznym wstręcie wszelkich minimalnie choćby przyzwoitych ludzi do wszelkiej zbrodniczej myśli o Polexicie?

Z tym, że ja naprawdę brzydzę się znęcaniem nad źwierzęty i gdybym mógł... (Ale sza, bo będzie "mowa nienawiści" i przylezą o szóstej rano!) Tylko że my teraz nie o tym.

triarius

P.S. Wyobraża ktoś sobie co by się działo, gdyby gdzieś, nie mówiąc już w tenkraju, poświecono pięć minut wieczornego dziennika na sceny dziejące się w jakiejś koszernej rzeźni? Albo np. takiej arabskiej lokalnej jatce, gdzie się krowom też podrzyna gardło na żywca, a potem wywiesza się zakrwawiony łeb przed sklepem?

4 komentarze:

  1. Czy ja wiem Wodzu? Przyrodę rankiem (w fazie Kultury) cenimy za jej piękno, a wieczorem (w fazie Cywilizacji) za jej okrucieństwo. Reality show z rzeźni halal mógłby paradoksalnie zwiększyć liczbę konwersji na islam wśród lemingów oraz powrotów do ortodoksyjnego merkuriaństwa pośród lewaków. Zauważmy, że to właśnie lewacy kontynuują dziś politykę 68 zakazując Merkurjanom uboju rytualnego, a Słowianom noszenia broni i wycinki drzew w ich "własnych" lasach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może tak działać NAWET u leminga oglądającego te lewackie ojrotelewizje, ale w o wiele dłużym okresie. Na krótką metę to wygląda na ogłoszenie: Polacy to najpaskudniejsi psychopaci w Historii, Kaczyński to Maduro, Schetyna czy inny Biedroń to ich Prawidłowy und Słuszny... Regent, Wódz, Fürer, czy jak tam to nazwą. Że islamiści mają jaja, a my mamy Markele, czy raczej one nas mają, to fakt, ale i ja, i np. Artur Szpilka, za dręczenie źwierząt byśmy... uprawiali mowę nienawiści - tak to ujmę.

      "Polacy to sadystyczni psychopaci, nie ma się w razie czego z nimi pieścić." (A sam nieraz mówiłem, że za bardzo się staramy o opinię niewinnych ofiar, ale tu to nie to.)

      Pzdrwm czule

      Usuń
    2. Że uzupełnię, bo mi właśnie przyszło... (Gdzie? Do głowy Mądrasiński, do głowy!) Jeśli jakieś twarde Ojro-Brutale zaczęłyby robić porządek z tymi paskudnymi Polakami, to dla leminga spragnionego i moczńącego się od wizji twardych chłopców, co się nie obcyndalają, będą to właśnie tacy słodcy islamiści! Prawda? Biedronia należałoby spytać, ale tak to widzę.

      Pzdrwm

      Usuń
  2. WSIe w Mieście

    "Ta nieszczęsna krowina już nie żyje, sadystycznie zadręczona przez tych zwyrodniałych Polaków. którzy od setek lat bez przerwy... Zmobilizujmy się ten Ostatni Raz i..."

    Pzdrwm

    OdpowiedzUsuń