Dwa nowe bonmoty by Triarius the Tiger:
Pyskowanie na samą ideę demokracji, kiedy jednocześnie się bierze aktywny udział w dzisiejszym życiu politycznym, przypomina mi zachowanie kogoś, kto kopiąc na pastwisku piłkę z mało eleganckimi przeciwnikami, polujących na nogi i nie uznającymi naszych prawidłowo zdobytych bramek, czyni teatralne gesty w stronę publiczności (bardzo nielicznej i składającej zresztą się w większości z parzystokopytnych przeżuwaczy, totalnie wobec wyniku gry obojętnych) i płaczliwym głosem domaga się, by zamiast piłkę wulgarnie kopać, zacząć ją elegancko odbijać paluszkami, najlepiej zaś złożyć się na taką dużą kolorową, plażową.
Co o tyle wydaje mi się zabawne, że skoro się kogoś nie umie zmusić przeciwnika, lub go przekonać łagodną perswazją, by nie faulował i nie oszukiwał, to tym trudniej może go być zmusić do zmiany jego ulubionej rozrywki na naszą ulubioną rozrywkę. W dodatku taką, w której - jak sami mamy przecież nadzieję - będzie miał znacznie mniejsze szanse na sukces. * * * * * Stanowczo brak mi ostatnio prof. Miodka, który jakoś znikł mi z pola widzenia. Bardzo chciałbym go na przykład spytać o to, czy dobrze sobie kombinuję: "Nadludzie" piszemy z dużej, kiedy mamy na myśli nację - z małej zaś, kiedy chodzi nam o religię?
triarius
---------------------------------------------------
Caeterum lewactwo delendum esse censeo.
Tygrys,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i SzC Boże.
Może znajdziesz relację nt tego, co "polski" "niezawisły sąd" w Breslau orzekł ostanio dla Prof.Miodka contra reżyser p.Grzegorz BRAUN. By zniszczyć tego ostatniego.
Za Jego HEROICZNĄ walkę o prawdę o Bolesławie Dyzmie?
@ nissan
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Szczęść Boże nawzajem. Sądy w III RP to kompletne dno i komuchy wiedzą co robią, karząc nam czcić ich wyroki jakby były dziełem archaniołów, a nie ludzi i to marnych.
Pozdrawiam