poniedziałek, lutego 16, 2009

Uzupełnienie do poprzedniego wpisu

(No a takich alzheimeryzmów jak "libertarianizm" nie będę nawet komentował.)

triarius

---------------------------------------------------
Caeterum lewactwo delendum esse censeo.

5 komentarzy:

  1. Triariusie,

    To nie tyle alzheimeryzm co wannabeism (za angielskiego wannabe - wanna, czyli zjedzonych kilka zgłosek z want to be, wanna be this, wanna be that)

    Libertarianie bardzo chcieli by być Wolterami, tyle że nie mają wsparcia współczesnego odpowiednika niewyżytej niemry carycy Katarzyny.

    Jaką kanalią by nie był, wiedział Woltuś gdzie poszczekać, a komu wylizać. Oni by chcieli, ale nie wiedzą za który odbyt się zabrać. Wannabes, żałośni, nieudoli imitatorzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. @ Mustrum

    Nie, jasne. Po prostu przyszło mi do głowy takie słowo, wydało mi się dość obraźliwe dla ęteligęcji tych ludzi, więc je zastosowałem.

    Chodziło zresztą nie o elity, co by je się dało z Woltusiem porównać, ino o te durne "libertariańskie" lemingi i forumowe świry od rzucania "socjalistami" na prawo i lewo.

    Pzdrwm

    OdpowiedzUsuń
  3. "Chodziło zresztą nie o elity, co by je się dało z Woltusiem porównać, ino o te durne "libertariańskie" lemingi i forumowe świry od rzucania "socjalistami" na prawo i lewo."

    Jedni rzucają "socjalistami" inni "faszyzmem". A jedni i drudzy są tak zajęci onanizowaniem własnych niedorzecznych mrzonek, że nie zauważają jak im kolejna międzynarodówka zakłada kolejne wnyki.

    Zresztą, do jasnej ciasnej, czym się ten libertarianizm różni od socjalizmu? Jeden i drugi dąży do uzależnienia narodu od międzynarodówki - jeden od finansowej drugi od politycznej. I te cele wcale nie są sprzeczne

    OdpowiedzUsuń