Rzucę tu nieco moich osobistych refleksji na hiper-aktualne tematy. Być może będzie tego nawet parę odcinków
* * * * *
Zaganianie zabłąkanych lemingów z powrotem do zagrody odbywało się już na wielką skalę 10 miesięcy temu, kiedy wszyscy byli Charlie, a ojroprominenci, złączeni braterskim uścisku, maszerowali na czele ojrolemingów, z tym, że od prominentów do lemingów, jak to udało się komuś sfotografować, było tak z poł kilometra, plus gruba warstwa goryli.
To jednak, co widzę teraz na zachodnich telewizjach, przekracza tamtą skalę i to sporo. Łącznie z BBC i CNN, nie tylko te ojro-francuskojęzyczne, całkiem jakby ktoś to koordynował. Oczywiście "nie łączyć terrorystów z uchodźcami", jedność Francuzów, jedność z Francuzami, Pejs... chciałem powiedzieć Fejs... buki... Tweetery... No i sztandarowe: "zwalczajmy ekstremizmy po obu stronach", bo jakby można bez tego!
Niby nic aż tak dziwnego, żeby zaraz robić z tego wpis, ale przyszła mi do głowy taka oto myśl... Do Bożego Narodzenia, czy jak tam oni to teraz w postępowych kręgach określają, nie aż tak wiele czasu, i oni chyba będą próbowali dociągnąć to do tego święta, wykorzystać tę fajną martyrologię do zaćmienia męki Chrystusa, stworzyć nową świecką, a przecie tak nabrzmiałą para-religijnymi treściami (Istota Najwyższa Robespierre'a może się schować!), tradycję.
Tak mi to przyszło do głowy, zobaczymy czy zgadłem, to raz, i jak im się uda, to dwa. A tak zupełnie nawiasem, to powiem, że gdybym miał większe skłonności do paranoicznych teorii, choćby takie jak np. no ten... (chyba wiadomo), to bym naprawdę zaczął podejrzewać, że oni to sami wszystko robią, te Hollandy, Merkele i reszta - właśnie po to by zręcznie zaganiać zbłąkane lemingi z powrotem do zagrody, tworzyć nowe świeckie (a przecież...) tradycje i się jeszcze nieco dodatkowo podlansować.
Na szczęście (dla Hollandów i Merkeli) nie mam takich skłonności, a przede wszystkim sądzę, że to jednak sporo by przekraczało ich możliwości. Zaganianie lemingów, wyprowadzanie kur na siku - to mniej więcej ten poziom, który im pasuje. Choć faktem jest, iż niedługo po zamachu na Charliego wyczytałem gdzieś w sieci, że chyba z 27% młodych we Francji jest przekonana, iż to wszystko od początku do końca ściema. Tak że będzie jeszcze wesoło, kochane ludzie, i to jak!
Swoją drogą super był ten pajac z fortepianem, wygrywający smętny i wyjątkowo wprost, nawet jak na tego komucha, komuszy kawałek Lennona! O nich naprawdę nie da się powiedzieć, że poczucie smaku w jakikolwiek sposób ich ogranicza! Albo poczucie własnej śmieszności. To też, trzeba przyznać, pewnego rodzaju siła, pewnego rodzaju pozbycie się krępujących przesądów, w tym jest'...
W sam raz na miarę dogorywającej Cywilizacji, w dodatku takiej, która za nic nie chce być zapamiętana, jako coś potężnego i wspaniałego, jak choćby Rzym. Wszyscy realizujemy marzenie Blumsztajna: "Chcemy cioty, a nie mężczyzn", tylko jedni bardziej, a inni mniej gorliwie. A potem się dziwią, że tylu woli Państwo Islamskie. Co tu dużo gadać - dno!
triarius
P.S. Miałem jakieś takie fajne Post Scriptum do napisania, alem zapomniał co to miało być. Może i dobrze, wobec tej orgii com ją wam, ludzie, zafundowałem ostatnio. Nespa?
Co za pajac z fortepianem? Tym komuchem Lenonem (chyba Leninem) ktoś się jeszcze podnieca (ale fakt bardziej od tej łajzy nie cierpię chyba tylko tego pakusa Bulsarę o ksywie Freddi)? Gdzie to można zobaczyć? Tak trudno teraz o dobrą rozrywkę!
OdpowiedzUsuńGdzie można? A gdzie nie? Ja akurat widziałem w zachodniej telewizji, ale z pewnością można wszędzie. Polecam YT.
UsuńBulsara rzeczywiście obrzydliwa. Nie że coś, bo np. w UFC jest całkiem sporo dorzecznych zawodników ze znakomitymi zapasami, ale ten podrabiany Szkot (!) może faktycznie przyprawić o drgawki na samo wspomnienie. (Nie mów, że go dopiero u mnie poznałeś?)
Co do Lennona zaś, to był lewacki świr, ale trza mu przyznać (Ty zapewne nie przyznasz, ale ja mam nieco inną perspektywę), że był szczerze muzykalny, a do tego, hiper-obiektywnie rzecz biorąc, dość inteligentny.
Co nie zmienia faktu, że budowanie Lepszego Jutra w sytuacji, jaką mamy, na szmirusach z lat '60 to jedna z najpokraczniejszych hucp w historii. Ktoś jeszcze ma się ochotę wyśmiewać z Nerona piszczącego przed wypchaną prolami widownią, albo Heliogabala w jedwabnej kiedy?
Pzdrwm
Uzupełnienie: dorzecznych irańskich zawodników - o to mi chodziło.
UsuńPzdrwm
@ WSIe w Mieście i na WSI
OdpowiedzUsuńNo, tym razem Kurak znowu w samo sedno: http://kontrowersje.net/pis_ma_rz_d_wi_kszo_parlamentarn_i_prezydenta_ale_jeszcze_nie_ma_w_adzy
(Że nie na temat? Fakt, ale cóż - gdzie to miałem wpisać?)
Pzdrwm