niedziela, stycznia 26, 2020

Chiński korwinowirus...

... szaleje! Jako efektowny dodatek to świńskiej grypy indyków i indyczego pomoru świń zresztą. No to może ktoś nam przypomni, kto to taki przewidywał już lata temu, że globalizm może się skończyć z powodów właśnie epidemiologicznych? Słuchamy Mądrasiński? Może być całym zdaniem!

Tak, właśnie drogie dziatki - tym kimś był Pan T. i nikt inny. To oczywiście trochę czasu jeszcze zajmie, ale jak nie wcześniej coś innego, to właśnie epidemiologia okaże się gwoździem do trumny tego całego... Z ENTROPIĄ, leberalno-lewacko-biurokratyczno-prawniczo-banksterski-z-przyległościami świrze, na pewno nie wygrasz. (Choć przyznaję, że potrafisz po drodze doprowadzi do katastrofy, o jakiej się najstarszym dinozaurom nie śniło.)

triarius

P.S. Muszę jednak przyznać, że pomysł by plagi zacząć nazywać od największych świrów danej epoki, całkiem mi się podoba. Tyle, że "gretowirusa" czy "merkelowirusa" gatunek ludzki może po prostu nie przeżyć. (Szajby ani specjalnie większe, ani mniejsze, jednak skala działań trochę inna, więc i wirus powinien być bardziej serio.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz