środa, marca 28, 2018

Ćwiczenie duchowe nr. 1

Doszło do mnie, że po dziesięciu latach tej owocnej działalności na niwie należałoby zacząć przyznawać jakieś pasy. Te pasy będą jak w judo, bo to akurat każdy zna i tych pasów jest dość sporo, bo (w praktyce) siedem - nie to co dwa w tadycyjnym aikido, czy pięć w BJJ - więc (da Bóg!) będzie można wzgl. często ostrogą, batem i kostką cukru pobudzać młody narybek.

Jeśli ktoś ładnie odpowie na pewną ilość postawionych tu zadań, przyznam mu najpierw ŻÓŁTY pas. To jeszcze trochę do mistrzostwa, uwieńczonego, jak każdy wie, pasem czarnym, ale i tak o wiele lepiej od białego, co go w tej chwili (poza Mądrasińskim, który ma pomarańczowy, ale to mój pupil i geniusz), nie mówiąc już o żadnym. Proszę się więc natchnąć duchem Loyoli i, w tym akurat przypadku, także, last but not least, duchem Coryllusa, a może nie będzie to aż tak trudne! Zatem zaczynamy. Oto wasze dzisiejsze zadanie, Młodzi Tygrysiści:

Wykaż, iż obecny międzynarodowy kryzys - ruska broń chemiczna w Londynie, hiper-radykalne retorsje Zachodu w postaci wydalenia kilku attachés culturelles, itd., to od początku do końca robota PRODUCENTÓW TEKTURY.

Acha, byłbym zapomniał: proszę się jednak łaskawie w jakiś sposób jednoznacznie podpisać, odpowiadając na te nasze zagwozdki, OK?

triarius

P.S. 1 "Bolszewik to liberał z jajami", jako rzecze Pan T. No a kim jest w takim razie liberał? ;-)
P.S. 2 Duchem Nalewek, przy tym akurat duchowym ćwiczeniu, też się możecie przejąć!

6 komentarzy:

  1. Że sam sobie zakomętam...

    Koryła jednak bywa genialny w porywach: "w Polsce, gdzie idiotyczne deklaracje o filmowych produkcjach a la Hollywood, składane przez polityków, doprowadziły do tego jedynie, że wszyscy złodzieje poobwieszani dla niepoznaki krzyżykami i medalikami podnieśli głowy znad swoich żerowisk i zastrzygli uszami…"

    OdpowiedzUsuń
  2. "to od początku do końca robota PRODUCENTÓW TEKTURY"

    Jeżeli już musisz powtarzać niezdementowane wiadomości to rób to precyzyjnie.Nie oskarżaj Bogu ducha winnych producentów tektury.Winni są producenci TEKTURY FALISTEJ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie, z tym się nie zgodzę. (Produkujecie ze szwagrem płaską tekturę, że spytam? Nie mówię, że wszyscy, ale naczalstwo maffii tekturowej. CAŁEJ!)

      Strzelaj dalej, albo co najmniej wyjaśnij w jaki sposób ten falisty odłam, i po co!

      Pzdrwm

      Usuń
  3. Nie będę pretendował do pasa z racji wieku a także dlatego, ze wątpię żebyś miał taki długi którym mógłbym sie opasac.
    Jestem tez zbyt slaby w polityce, a potem ponieważ córka Skripala już podobno wyzdrowiał i może on ssam tez wyzdrowieje, więc przedmio0t afery pogrąży sie w mroku. Zdrugiej strony, jeśli ten ruski gaz jest taki slaby to może trzeba nowego spojrzenia na sytuację.
    Sprawę komplikuje znacznie "duch nalewek", ktory miesza mi sie z duchem Loyoli i duchem Coryllusa. W dodatku nie wiem czy chodzi o duch żydowskiej dzielnicy w Warszawie (co jej podobno nie ma), czy o chuch po nalewce.
    Z tego wszystkiego odkryłem, ze liberał jest to po prostu pijak bez nabiału na zagrychę.
    Odkryłem też, że prima aprilis był wczoraj.
    PS nawiedził mnie tez duch Sciosa, ktory ubolewał, ze ustawa degradacyjna jest w interesie WSI, a teraz ubolewa, że w interesie WSI Duda ją zawetował.
    Pozdrawiam anonimowy synteticus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komęta, ale jesteś zbyt skromnym. Pasy są do dostania do trzech metrów bez większych problemów np. na allegro, nie są też drogie, a tutaj stręczymy nie tyle pas jako materialny byt, ino prawo do noszenia takowego, więc sobie ew. zamówisz na kolejne urodziny, albo obstalujesz. W ostateczności kupisz sobie za 18 zł taki trzymetrowy i obwiążesz się tylko raz, a nie dwa razy, i my przymkniemy oko, no bo jak nie możesz inaczej...

      Albo Cię odchudzimy. Po prawdzie (ale sza!) Amalrykowi i Tow. Mące chciałem te żółte pasy przyznać za dotychczasowy całokształt ("za całokształt synu, za całokształt", jak woła ojciec waląc synka po tyłku w rysunku Kobylińskiego), ale że nawet nie raczą, więc jeszcze poczekają.

      Szczególnie Amalryka widzę cudnie, w tym galowym górniczym mundurze, z czapką z bristolu (no i mamy tekturę!) i wiechciem z kolorowych bibułek, i przewiązanego żółciutkim pasem... Ale nie chce, to nie! Niech se weźmie pas od K*wina!

      Pzdrwm

      Usuń
    2. ERRATA: Co tam do trzech metrów - sam mam 3,20.

      Pzdrwm

      Usuń