Mamy wykonana w pospiechu(8 miesiecy zamiast typowych 11 lat) "szczepionke"(czy to w ogole szczepionbka to zdania sa podzielone nawet wsrod lekarzy)zrobiona w kompletnie nowej technologii(nie bylo dotyczas ani jednej szczepionki w tej technologii-tylko kilka zaledwie eksperymentalnych terapii genetycznych na skale pojedynczych przypadkow). "Szczepionka" jest tak niepewna w dzialaniu(badania kliniczne przeskakujace klika etapow wykonane w zaledwie w kilka miesiecy i na paruset przypadkach zamiast calej dekady pelnej procedury na dziesiatkach tysiecy)ze producent(firma Pfizer slynaca z korupcji i wielu afer z wadliwie dzialajacymi lekami w przeszlosci)zostal USTAWOWO zwolniony z odpowiedzialnosci prawnej. Do tego "szczepionka" jest bardzo niestabilna i musi byc przechowywana w bardzo niskiej temeperaturze(nizszej niz dla wiekszosci innych szczepionek)do czego brakuje sprzetu i odpowienido przeszkolonego personelu. Szczepionka bedzie aplikowana w wiekoszsci przez personel ktory ma w tym male doswiadczenie(poniewaz akcja bedzie masowa wiec znaczna czesc personelu nie ma w tym zadnego doswiadczenia)i nie za bardzo potrafi rozpoznac ewentualne efekty uboczne(co jest dosc oczywiste skoro nawet producent ich za bardzo nie zna co jest pochodna braku odpowiednich badan-wystarczy poczytac ulotke aby wiedziec iz nieznany jest wplyw na kobiety w ciazy,kobiety karmiace,chorych czy interakcje z innymi lekami itp itd).
Ale hej co moze pojsc zle???!!!!-jak sie chce Janda i Miller szczepic poza kolejnosci to prosze bardzo-choc raz w zyciu bedzie z tych pasozytow pozytek(no w koncu kroliki doswidczalne tez sa potrzebne).
P.S.Latwo zauwazyc iz ja sie glownie odnosze do "szczepionki" Pfizera ale to glownie dlatego iz to ta "szczepionka" zdaje sie byc preferowana przez rzadzacych.....zreszta pozostale "szczepionki" sa tylko niewiele lepsze i maja w wiekszosci podobne problemy. Ja nawet uwazam iz w przyslosci terapie oparte na mRNA moga byc ekstremalnie pozyteczne ale obecnie to kompletnie nowa technologia o nieznanych skutkach ubocznych-jesli historia nas czegos uczy to tego iz praktycznie kazda nowa technologia miewa skutki uboczne(czasem katastrofalne)i nalezy stosowac ja z umiarem i ostroznie do do czasu poznania wszystkich efektow pozytywnych i negatywnych. W sumie to mnie mnie sposb leminga PRAWIE dziwi-od samochodu ktory kupuje wymaga 10 lat badan i testow w niezaleznych organizacjach,to samo ze sprzetem agd itp a tu dadza sobie wszczepic we wlsane cialo jakies badziewie wyprodukowane w pol roku i niemal bez zadnych badan-jeszcze bym zrozumial gdyby gory trupow lezaly na ulicach ale nie leza-ludzi straszy sie przypadkami zakazen a to dlatego ze liczba zmarlych z wirusem(bo nawet nie na wirusa)systematycnzie spada-i to pomimo ewidentnego naciagania staystyk(co da sie da udowodnic statystycznie ale i czego sam osobiscie bylem swiadkiem kilkukrotnie).
Mamy wykonana w pospiechu(8 miesiecy zamiast typowych 11 lat) "szczepionke"(czy to w ogole szczepionbka to zdania sa podzielone nawet wsrod lekarzy)zrobiona w kompletnie nowej technologii(nie bylo dotyczas ani jednej szczepionki w tej technologii-tylko kilka zaledwie eksperymentalnych terapii genetycznych na skale pojedynczych przypadkow).
OdpowiedzUsuń"Szczepionka" jest tak niepewna w dzialaniu(badania kliniczne przeskakujace klika etapow wykonane w zaledwie w kilka miesiecy i na paruset przypadkach zamiast calej dekady pelnej procedury na dziesiatkach tysiecy)ze producent(firma Pfizer slynaca z korupcji i wielu afer z wadliwie dzialajacymi lekami w przeszlosci)zostal USTAWOWO zwolniony z odpowiedzialnosci prawnej.
Do tego "szczepionka" jest bardzo niestabilna i musi byc przechowywana w bardzo niskiej temeperaturze(nizszej niz dla wiekszosci innych szczepionek)do czego brakuje sprzetu i odpowienido przeszkolonego personelu.
Szczepionka bedzie aplikowana w wiekoszsci przez personel ktory ma w tym male doswiadczenie(poniewaz akcja bedzie masowa wiec znaczna czesc personelu nie ma w tym zadnego doswiadczenia)i nie za bardzo potrafi rozpoznac ewentualne efekty uboczne(co jest dosc oczywiste skoro nawet producent ich za bardzo nie zna co jest pochodna braku odpowiednich badan-wystarczy poczytac ulotke aby wiedziec iz nieznany jest wplyw na kobiety w ciazy,kobiety karmiace,chorych czy interakcje z innymi lekami itp itd).
Ale hej co moze pojsc zle???!!!!-jak sie chce Janda i Miller szczepic poza kolejnosci to prosze bardzo-choc raz w zyciu bedzie z tych pasozytow pozytek(no w koncu kroliki doswidczalne tez sa potrzebne).
P.S.Latwo zauwazyc iz ja sie glownie odnosze do "szczepionki" Pfizera ale to glownie dlatego iz to ta "szczepionka" zdaje sie byc preferowana przez rzadzacych.....zreszta pozostale "szczepionki" sa tylko niewiele lepsze i maja w wiekszosci podobne problemy.
Ja nawet uwazam iz w przyslosci terapie oparte na mRNA moga byc ekstremalnie pozyteczne ale obecnie to kompletnie nowa technologia o nieznanych skutkach ubocznych-jesli historia nas czegos uczy to tego iz praktycznie kazda nowa technologia miewa skutki uboczne(czasem katastrofalne)i nalezy stosowac ja z umiarem i ostroznie do do czasu poznania wszystkich efektow pozytywnych i negatywnych.
W sumie to mnie mnie sposb leminga PRAWIE dziwi-od samochodu ktory kupuje wymaga 10 lat badan i testow w niezaleznych organizacjach,to samo ze sprzetem agd itp a tu dadza sobie wszczepic we wlsane cialo jakies badziewie wyprodukowane w pol roku i niemal bez zadnych badan-jeszcze bym zrozumial gdyby gory trupow lezaly na ulicach ale nie leza-ludzi straszy sie przypadkami zakazen a to dlatego ze liczba zmarlych z wirusem(bo nawet nie na wirusa)systematycnzie spada-i to pomimo ewidentnego naciagania staystyk(co da sie da udowodnic statystycznie ale i czego sam osobiscie bylem swiadkiem kilkukrotnie).
Piotr34