środa, lipca 10, 2019

Bonmot trywialnie merkeliczny

Że Europą rządzi dziś ktoś taki, jak Merkela, jest dla mieszkańców tej Europy po prostu upokarzające i nawet może wywołać lęki z moczeniem nocnym i jąkaniem (jako SYMPTOM oczywiście przede wszystkim)... Jednak fakt, że taki ktoś rządzi akurat nabardziej w Niemczech, a nie np. nowy avatar tego, no... albo tego drugiego, co to... wiadomo... to dla Polski akurat bardzo korzystne.

(Trywialna w sumie myśl? Ależ absolutna zgoda! Jednak ktoś to w końcu musiał głośno powiedzieć, n'est-ce pas?)

triarius

14 komentarzy:

  1. Wodzu napiszcie coś o dalszym przebiegu wojny płci w Polszy i na świecie. Zarówno Wy jak i Wasi ideowi przeciwnicy dostrzegacie, że "młodzi nie angażują się w wojnę PiS z KE, mają swoją własną: wojnę płci. Statystyczna młoda Polka głosuje na Biedronia, chodzi na "czarne protesty" i studiuje. Statystyczny młody Polak głosuje na Korwina, chodzi na Marsze Niepodległości i nie studiuje.Płci dzieli cały światopogląd: młodzi mężczyźni są dość homofobiczni, związki partnerskie popiera tylko 49 proc. z nich. Wśród młodych kobiet to aż 73 proc.! Większość z nich popiera też małżeństwa homoseksualne (59 proc.,) wśród młodych mężczyzn tylko 36 proc.
    Dlaczego „oni” są bardziej homofobiczni? Wynika to z tradycyjnego stosunku do ról płciowych, a także niższego wykształcenia. Świat poszedł do przodu, dziewczyny też, ale chłopcy zostali w poprzedniej epoce. 78 proc. młodych mężczyzn uważa, że „rolą mężczyzny jest praca i utrzymanie rodziny” – wśród młodych kobiet tylko 53 proc. Aż 25 proc. młodych facetów zgadza się ze zdaniem: „Płacz nie przystoi prawdziwemu mężczyźnie”; wśród młodych kobiet tylko 9 proc. Mężczyźni mają także tradycyjną wizję kobiecości: częściej uważają, że „rolą kobiety jest zajmowanie się domem i rodziną”, częściej uważają, że „to naturalne, że kobieta potrzebuje męskiej ochrony” i że „jeżeli kobieta miała zbyt wielu partnerów seksualnych, źle to o niej świadczy”."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Statystyczny na K*wina!?! To ilu ich w sumie jest? To chyba ino mokry sen k*winistów, mi się widzi. Ale takie zjawisko jakoś tam może faktycznie istnieć i to jest warte rozważania.

      Hiper-prosta odpowiedź na odlew: Dziś już nikt i nic nikomu nie ęponuje. Pryszczaty nie ęponuje Bezpitulowi, bo i czym; Zachód nie ęponuje różnym Barbarzyńcom (j.w.); Władcy nie ęponują Ludowi (j.w.)... To samo z Klerem, Uczonym (w piśmie) itd. itd. No to jak Bezpitulom nie ma się rzucać na mózg (czy co tam ma), Leming nie uczyć się życia z seriali, a Barbarzyn nie robić terroryzmu?

      Pzdrwm

      Usuń
    2. "Statystyczny na K*wina!?! To ilu ich w sumie jest? To chyba ino mokry sen k*winistów, mi się widzi." To nie mokry sen korwinisty tylko efekty analiz socjologicznych samego P.-juniora, tego od "Fluksu". W tymże Fluksie "W kolejnych esejach Pacewicz na przemian prezentuje (obrazoburcze) przykłady takich wspólnot płynów ustrojowych oraz krytykuje filozofów „twardego ciała” i „nowożytnej higieny”. Na szczególną uwagę zasługuje świetna krytyka „osuszania ciała” w Lewiatanie Hobbesa, a w oczy najbardziej rzuca się opowieść o „barebackerach”, czyli wspólnocie gejów uprawiających seks bez zabezpieczeń, których łączy szczególny rodzaj komunii: zarażenie wirusem HIV. Tym, co ich wiąże jest wirus, płynący we krwi i spermie. Pacewicz przekonuje, że wsparci siłą współczesnej medycyny (terapia antyretrowirusowa) przekraczają oni kulturowe tabu i lęk przed AIDS, powracając w ten sposób do idei wspólnoty płynów. Na przekór współczesnym higienistom i całkowicie świadomie zawiązują oni wspólnotę chorych (już wcale nie śmiertelnie), lecz wolnych od lęku (przed śmiercionośnym płynem). Tak, metaforą komunii dla nadchodzącej wspólnoty jest – zdaniem Pacewicza – seks analny i zakażenie wirusem HIV. Receptą na mieszczańskie osuszenie i oddalenie jednostek musi być bowiem „zlanie się” ciał w miłosnych, przyjacielskich, przypadkowych, pijanych itd. uściskach. To płyny, a nie pieniądze, idee, kontrakty, prawa czy przedmioty mogą gwarantować realną communitas. Jakkolwiek nie byłoby to niebezpieczne. „Lepki skandal” wymiany płynów jest wart ryzyka, gdyż „może zwiększać, a nie zmniejszać naszą odporność” przy okazji dostarczając nam jedynej realnej „wspólnoty życia”. Pacewicz nieustępliwie i na przekór wszystkiemu broni życiodajnego fluksu, nie zważając na obsceniczność tej wymarzonej wspólnoty i ryzyka związanego z jej funkcjonowaniem."

      Usuń
    3. @semolina Kwestia dosłowności się pojawia. Czy rzeczony Krzyś wykazał kiedykolwiek talenta polityczne klasy powiedzmy Herzla?

      Usuń
    4. Jaki Krzyś, że się wetnę? Ten od Kubusia Puchatka?

      Pzdrwm

      Usuń
    5. sjp.pwn.pl/sjp/rzeczony;2518574.html

      Usuń
    6. Nie macie litości dla biednego Wyrusa/cmssa Wodzu! ;-) Tak go zmuszać do rozwiązywania własnych kalamburów?
      A propos dlaczego Lewizna oraz Islam zawsze będą wygrywać do końca Kalijugi po uwiądzie Faustynizmu. Nasz nowy europoseł chwali się, że jak "odbierałem wczoraj zaświadczenie o wyborze na posła do PE. Z boku stali PMM i prof. Małgorzata Gersdorf. Obu podałem rękę. Biłem też brawo jak wyczytano posłów Arłukowicza, Thun czy Millera. Nie różnicowaniem. Uznałem, że tego wymaga kultura. Może ze mną coś nie tak."
      Lenin też ściskał i całował popa Gapona, Stalin Trockiego i Jagodę, Hitler Rohma, ale nie wtedy gdy mieli nad nimi jaką taką przewagę.

      Usuń
    7. A Towarzysz potrafił zrozumieć, o co tym razem cmss-Wyrusowi raczy chodzić? Warto poświęcić resztę życia na rozgryzienie tych akurat chińskich pudełek, które nam tak obficie serwuje?

      Zacytowany przez Towarzysza cytat rzeczywiście przerażający, a fakt, że Prawicowy Leming łyka to bez popitki i woła o jeszcze, widzi mi się jeszcze o dwie długości bardziej ponury. "Nasze" za to telewizje cieszą się akurat cały czas zamykaniem brzydali pobiwszych agresywne pedalstwo na ulicach Białego Stoku. Ciekawe, czy wrócą gonitwy z ZOMO z czasów mojej młodości, czy też nawet mające nieco jaj prawicowce wrócą do peletonu i wszyscy będziemy radośnie budować Nową Pedalską Europę, a potem... Sky's the limit!

      Właśnie napisałem coś na b. podobny temat. Mam coraz więkzy wstręt do pisania, my Art... jakoś tam (czyli Geniusze) mamy na ogół w dupie informowanie innych o skutkach naszych intelektualnych dochodzeń, ale ten Biały Stok mnie sprowokował, choć Towarzysza cytatu jeszcze nie znałem, bo gdybym był znał, to bym chyba...

      Całuję czule Towarzysza spracowaną dłoń i poradlone czoło

      Usuń
    8. Chodziło mnie o "my Aspergery". (Nie, nie mam takiego, gdyby ktoś pytał, rozpoznania, ale na pewno potrafiłbym je uzyskać, gdybym się postarał.)

      Swoją drogą, jakie może być rokowanie dla cywilizacji, która, w oczach tracąc swą wyniosłą pozycję (np. Iran grający jej na nosie, i to jeszcze bez broni A-Z), wszystkie siły wkłada w przekonanie siebie i Wszechświata, że pedalstwo to zdrowie i normalność, a bogate życie wewnętrzne i podglebie niemal wszelkiej wybitności nazywa "jednostką chorobową", zamiast dołożyć wszelkich sił, by te potencjalnie najwybitniejsze jednostki nie postrzegały życia społecznego, jako wulgarnej i jałowej przepychaki w maglu, ale nabrały nieco ochoty by jednak przyłożyć dłoń do pługa i wykuwać zręby...

      Kurwa, to wprost nie do uwierzenia, ale właśnie dlatego wszędzie u żłobu mamy zera, a (potencjalni) geniusze mają w dupie, albo wprost przemyśliwują, jak ten syf, a z nim niestety sporo innych rzeczy, czasem nawet i dość cennych, rozpirzyć...

      Pzdrwm

      Usuń
    9. Jak się zdaje sowy nie są tym czym się wydają.

      Usuń
    10. Nic nie jest.

      (Wiesz, że jesteś schizo, kochany Wyrusie z tymi zagadkami? Urocze, rozkoszne, chlebem i solą, ale schizo. Nawet zakładając, że one mają jakieś rozwiązania, co nie mnie oceniać.)

      Pzdrwm

      Usuń
    11. uwielbiam.pl/przepis/zeberka-marynowane-w-piwie

      Usuń
  2. Co Waszym zdaniem będzie dalej z incelami? Będą dalej siedzieć przed kompami i wylewać swe żale, aż ich ktoś nie zbanuje? Ilu z nich się ogarnie i zacznie korzystać z usług sexworkerek albo importuje sobie żenę z Upainy? A ilu konwertuje na islam? RedPill ma do tego w sumie optymistyczne podejście "W rzeczywistości większość z nich [incelów] ma poważne problemy z fobią społeczną, brakiem pewności siebie i zwyczajnie się boją. Przypadki Elliota Rodgera czy Aleka Minassiana były połączeniem incelstwa oraz problemów natury psychicznej. Ten pierwszy miał mieć objawy schizofrenii oraz zespołu Aspergera. Z kolei u Minassiana, podobnie jak u Rodgera, stwierdzono zespół Aspergera.
    Według Maćka [byłego incela] cała ta rzekoma pochwała czynów, jakich dopuścili się wspomniani wcześniej mężczyźni, nie jest na poważnie. Pamiętajmy, że incele wywodzą się z subkultury tzw. trollnetu. Wszelkie identyfikacje ze zbrodniarzami typu Breivik czy Hitler są traktowane z przymrużeniem oka. Mniej więcej na podobnej zasadzie powstają w Polsce tzw. cenzopapy, czyli memy obrażające postać Jana Pawła II. Prawie nikt na poważnie nie szkaluje papieża powielając lub tworząc takie memy. Jest to głównie prowokacja, rodzaj czarnego humoru."
    Dwa ostatnie zdania brzmią mega naiwnie biorąc pod uwagę zamiłowanie trepów, glin i innych postkomuchów do parodiowania JPII jak tylko sobie popiją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałem szukać w sieci co to ten incel, bom nie kojarzył. Tematyka faktycznie fascynująca i jakże płodna, ale ja mam pisarską, excusez le mot, obstrukcję, wywołaną intelektualnym przeżarciem i prze-myśleniem, żeby tak słowotworem...

      Książki miałbym do napisania, ale w tych podłych czasach nie widzę już cienia sensu. Więc, zgodnie z zasadą "czego się nie najesz, tego się nie naliżesz", nie wierząc już w kontrrewolucję, nie czuję chęci do poprawiania tego świata o ułamek promila... Gram sobie, studiuję muzykę i luźno sobie, niczym nowy Nicze (bez syfa jednak i, tuszę, schizofrenii)...

      Polecam się jednak ęteraktywnie -np. Gdańsk, szczanie na wydmach i smród stęchłego oleju... Granie na łyżkach, Ugauga, długie Polaków... Pojedynczo, wszystko na raz, równolegle lub szeregowo... Itd.

      Pisanie na blogu jest jakoś nieprzyzwoite, nie? I w odróżnieniu od pójścia do dziwki... Ech!

      Pzdrwm czule

      Usuń